Ostatnia scena walki, to jedna z lepszych bijatyk w kinie w ogóle, no ale arcydzieło to nie jest z całą pewnością. Z jednej strony warto docenić te sceny walk i nie zrównać z ziemią tego filmu, a z drugiej, to poza mordobiciem ( które też wymaga warsztatu, choreografii, dobrego aktorstwa, montażu etc.) to tu już niewiele dobrego :P.