PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200092}

Krwawy diament

Blood Diamond
7,5 266 114
ocen
7,5 10 1 266114
6,3 18
ocen krytyków
Krwawy diament
powrót do forum filmu Krwawy diament

Nieporozumienie

ocenił(a) film na 4

Mam wrażenie, że ktoś tu niezbyt zdecydował się na konwencję filmu. Dostajemy wszystko w
jednym worku. Z jednej strony niekomentowany, brutalny obraz wojny domowej, z drugiej
pseudomądre komentarze bohaterów. Film o wszystkim i zarazem o niczym. Poszczególne
elementy mogą być niezłe, a nawet dobre, ale film powinien stanowić całość. Taka moja opinia.
Myślę, że można bez problemu wskazać lepszy film dla każdego elementu podejmowanego tutaj.

ocenił(a) film na 9
TS095

To świetnie, mógłbyś wskazać kilka filmów, które mają lepsze elementy? Z chęcią obejrzę

ocenił(a) film na 4
Milionowski

To zależy które masz na myśli. nie najlepiej u mnie z tak szerokim zakresem. Ale staram się pomóc.
Świetnych filmów wojennych znasz jak widzę mnóstwo, więc wymieniać chyba nie muszę.
Z filmów o przemianie bohatera do głowy mi wpada teraz Rain Man.
Z obrazów o bohaterach pędzących przez chaos do bogactwa - Dobry, zły i brzydki.
Jakbyś mi jeszcze powiedział o czym był "Krwawy diament" to służę pomocą. Bo, jak mi się zdaje, film ten porusza bardzo wiele tematów, a o niewielkiej liczbie mówi coś więcej.

ocenił(a) film na 9
TS095

Zarówno Rain Man jak i Dobry, zły i brzydki obejrzałem no i widziałem tam nieco inne schematy, ale spoko. Ja uważam, że porusza przede wszystkim temat zepsucia i zła, okrucieństwa jakie dotyka tam ludzi. Wszytko to dzieje się na oczach świata, który odwraca głowę i udaje, że nie patrzy, bo przecież ma w tym swój interes. Film ukazuje także, że w tak skrajnych sytuacjach wszyscy stajemy się "źli", niezależnie od charakteru. Wszystko to układa się w całość praktycznie jednego tematu, jakim jest zepsucie.

ocenił(a) film na 9
Milionowski

Tylko proszę nie wymieniaj tym razem filmu Czas apokalipsy

ocenił(a) film na 4
Milionowski

Zepsucie, zatarcie granicy między postrzeganiem dobra i zła na pewnym poziomie. Tu mogę przywalić takim tytułem jak "Idź i patrz", choć uważam, że akurat ten film stoi ponad wszelkimi porównaniami. No a poza tym jest raczej filmem operującym na schematach i emocjach, a nie faktach.
Jeśli mowa o tym co się dzieje z bohaterem to polecam "Bez przebaczenia" i "Grand Torino" Eastwooda, choć im też można zarzucić całkowitą inność.
Jeśli temat odwracania wzroku przez świat można uogólnić na takie zachowanie ludzkie, to wskazałbym na dwa filmy podejmujące temat korupcji. Na lekko i w trochę przerysowany sposób kultowy "Leon Zawodowiec", mocniej i moim zdaniem bardzo dobrze naświetla problem korupcji niedawne "Drugie oblicze".
Jako film w podobnych klimatach za lepszy od tego uważam "Ostatniego samuraja" tego samego reżysera, choć wybitny też nie jest. Po prostu nie porusza tylu tematów.
No i jeszcze "Chinatown" Polańskiego bym dorzucił jako film o człowieku walczącym ze świetnie działającym, bezprawnym systemem.
No i spróbuję się jeszcze na koniec usprawiedliwić. "Krwawy diament" jest jak dla mnie filmem w obrzydliwy sposób poprawnym, bo nie rzuca się to w oczy. Nie ma amerykańskiej flagi, ale jest kilka scen mocno przegiętych (ostatnia na przykład). W dodatku jest to film o czymś dalszym dla Europejczyka czy Amerykanina, kiedy nie ma filmów o rzeczach bliższych. Ale nikt nie robi dziś filmów o złej Ameryce. Może trochę o to oskarżam ten film. Jest na czym zogniskować złość. Wystarczy się rozejrzeć żeby zobaczyć, że cały czas wszystkim mydlone są oczy, a "Krwawy diament" trwa i to nie w jednym miejscu na Ziemi. Od tej zasady odskakuje "Wróg numer jeden" Bigelow, ale to już zupełnie inny film.

ocenił(a) film na 9
TS095

No i tutaj doszliśmy do pewnego ciekawego momentu. Moim zdaniem wszystkie te filmy nie mają zbytniej zbieżności z krwawym diamentem. Nie doszukuje w nim podobieństw, bo jeśli w Idź i patrz są takie, to jest to film z innej epoki i w ogóle galaktyki. Produkcje Clinta są proste, taki współczesny western i też widzę je w innej półce. Tak jak z resztą pozostałe filmy, które wymieniłeś to coś innego. Bo this is Africa, gadamy o tragediach sprzed wieków a nie widzimy co dzieje się teraz, jednak nie u nas i to już nikogo nie obchodzi, bo mamy telefony komórkowe taniej, bazując na wyzysku dzieci w Afryce. Śmieszne jest to, że tak naprawdę najbliżej temu filmowi do wstrząsającego obrazu Miasta Boga, a Ty się skupiasz nad tym, że wizerunek Ameryki jest nieskazitelny nie widząc, gdzie naprawdę leży problem. No i jeśli chcesz się wyżyć na hamerykańcach to możesz obejrzeć fahrenheita lub body of lies. A potem znowu położyć się do łóżka spać. Dziękuję

ocenił(a) film na 4
Milionowski

Dziękuję za dobre rady. Nigdy nie stwierdziłem, że wskażę filmy lepsze o tym samym. Stwierdziłem, że w tym filmie za dużo jest pobieżnie potraktowanych tematów, które gdzie indziej są potraktowane z należytą starannością. A przemiana głównego bohatera mocno naciągana. O końcówkę nie ja jeden mam pretensje.
Moje filmy nie są o Afryce. Zgadza się. Miejmy jasność, nie ma drugiego takiego filmu o Afryce. I znowu nigdy tego nie twierdziłem. A Ameryka była wisienką. To jakiś poboczny temat "Krwawego Diamentu".
Jeszcze zaznaczę z góry, że "Idź i patrz" jest filmem o przemocy w ogóle. Jest chyba jedynym filmem gdzie przemoc jest naprawdę odrażająca, a jednak bohaterowie muszą się z nią zmierzyć. I nie chodzi tu o zabiegi z dzisiejszych horrorów.
Jeśli moje tytuły nie są pomocne... Cóż, mieliśmy inne oczekiwania i wkraczamy w strefę gustu. To chyba na tyle. Ale i tak dzięki.

ocenił(a) film na 4
Milionowski

Aha. Jeszcze pozwolę sobie przypomnieć co napisałem na wstępie. Może rozwinę nieco. "Poszczególne elementy mogą być niezłe, a nawet dobre, ale film powinien stanowić całość." Nie uważam "Krwawego diamentu" za zły film. Uważam go za film, który mi nie pasuje. Mamy tu pazerność w różnych wydaniach, mamy wojnę domową, mamy żerowanie na ludzkiej biedzie, mamy podatność dzieci na indoktrynację w skrajnym wydaniu, mamy człowieka, który zawsze stara się ugrać coś dla siebie, nie patrząc na innych, mamy problem lojalności, mamy więzi nawiązujące się w dziwnych okolicznościach, mamy reporterkę chcącą czegoś wielkiego (najlepiej o wyzyskiwaniu biedaków, przez tych, którzy powinni ich chronić), mamy klapki na oczach opinii publicznej, mamy przemianę bohatera i konflikt wartości w dziecku (dzieciach), relacje między ojcem a synem, mamy najemników i perypetie z nimi związane, przemyt, wyzysk, zezwierzęcenie ludzkie, ludzkie cierpienie. Pewnie jeszcze trochę innych, w różnych odcieniach. Pasuje to tutaj? No niby tak. Ale nie jest to tylko pokazane. Jest do tego komentarz. Tylko dość mierny w moim odczuciu. I końcówka, która wszystko psuje. Zawsze powtarzam, że końcówki są najważniejsze.
Powiedzmy, że nie doskoczył do oczekiwań, także tych, które sam budował. Kogoś innego mógł zadowolić.

ocenił(a) film na 9
TS095

Były pomocne i naprawdę dzięki za to, bo dotąd przechodziłem obok idź i patrz jak i ostatniego samuraja, a te filmy były warte obejrzenia. Zgadzam się także, że końcówka była fatalna i poważnie zmieniła obraz filmu. Ale on niestety był robiony przez amerykańców i tak to też "musiało" wyglądać. Jednak dla mnie piękno polega na tym, że jest filmem akcji, jesteś w stanie wskazać inny film akcji, który poruszałby jakkolwiek trudniejsze tematy? zazwyczaj to tylko klepanka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones