jestem pod wrażeniem scenariusza, krajobrazów, gry aktorskiej. Historia smutna, tragiczna lecz prawdziwa. 21w a takie rzeczy nadal mają miejsce i nikt nie potrafi temu zapobiec.To jest straszne. Co do gry di Caprio to jestem pod ogromn ym wrażeniem.Nigdy nie śledziłam gry aktorskiej tego aktora, przeciwnie kojarzyłam go tylko z Titanickiem i nie sądziłam że potrafi tak świetnie grać.Po tym filmie zmieniłam zdanie.Wielki szacun
Zgadzam sie z Tobą prawie we wszystkim. Prawie, bo di Caprio w tym filmie nie grał na 100 % swoich możliwości. Był rewelacyjny w Wyspie Tajemnic, Infiltracji , ale nie w Blood Diamond. Tutaj zagrał poprawnie, ale bez fajerwerków. Nominacja do Oscara albo i sama nagroda jest bardziej zasadna w przypadku Infiltracji, moim zdaniem stworzona przez niego kreacja w tym filmie nadaje ton całej historii.
Wielka racja, ale w sumie w Krawym... tez nieźle zagrał. Na pewno bez ujmy. W ogóle film był bardzo ciekawy i poruszający istotne problemy, szkoda tylko, że strzelanin jest tak dużo , za bardzo przesadzili z tym swoim hollywoodzkim stylem - na bohaterów spada grad pocisków, a oni jak zwykle wychodzą z tego bez szwanku . I jeszcze ta patetyczna końcowa scena z oklaskami ... ech. Ale przymykam oko, przyzwyczaiłem się już do takich amerykańskich scenek i daję 8/10