to był film który się czciło, o którym się mówiło, o który się spierało, "kto tak naprawdę by wygrał Bolo czy Van Damme" hehe, teraz można się śmiać ale tak było, nie byliśmy dziećmi neostrady i PS3, wychowaliśmy się na piłce nożnej, kinie kopanym klasy B i kapslach... aktorstwo, fabuła, scenariusz... to nie miało znaczenia, liczyło się łamanie rąk, wybijanie zębów i uderzenia z baśki... zawsze zwyciężało dobro, piękne czasy, daję 8/10
dokladnie. fajnie to nazwales. biblia czasu szczeniecego. ehh jako dzieciak ogladalem ten film kilka razy pod rzad. majac 8 lat czcilem van dammea i jego postacie. trenowanie ciosow na kolegach. udawanie wojownika. ehhh.
Ja z moim bratem ciotecznym (jak bylismy malymi dzieciakami) zawsze jak oglądalismy film to jeden z nas był Frankiem Duxem a drugi Chongiem Li :)) zawsze sie sprzecalismy czyja kolej jest na bycie którym.Ja równiez lubiłem małpkę, tego czarnoskórego który przegrywa z Grubasem :D film wywołuje mega wpsomneinia! ;]
ja też się bawiłam w bokserów z bratem :D rękawice to były założone na ręce takie kapcie w kształcie zwierzaków :)
heh chyba jestesmy z jednego pokolenia, bo film kojarzy mi się dokładnie z tym samym :)
Haha nawalanka po filmach karate z kolegami to już był stały punkt programu, najczęściej jak była pogoda to wychodziło się na polko,a jak nie to ognia w chałupie :-)
idealnie to ujales. Jedyne co dodam to to ze nie tylko nam sie to podobalo i moglismy to ogladac to zarzniecia "kasety" ale rowniez nasi ojcowie.
Dokładnie. I jeszcze Yattaman i Gigi i Generał Daimos. Filmy na nielegalnym TOP CANAL i takie perełki na VHS - łezka się w oku kręci. Pozdrawiam.
Zawsze z sentymentem wracam do tego filmu :) pozdro dla wszystkich miłośników VHS-ów.
Oj tak, ten film na VHS się ogląda najlepiej. Ja kasetę dostałem od wujka, kombo krwawy sport i rambo 3. Katowałem te filmy na przemian :)
Zgadza się, na VHS najlepiej się go ogląda i z oryginalnym lektorem, to jest to :D
Ale kaseta musi być obowiązkowo trochę podniszczona, żeby były dropy i pas zakłóceń na dole ekranu,wtedy to jest to :-)
miałem te same filmy na kasetach, a także Rambo 1&2, Komando i pewnie jeszcze parę innych których teraz nie moge sobie przypomnieć :)
Zawsze wzbudza we mnie emocje ten film w szczególności ta ostatni walka,muzyka idealnie dopasowana jestem trochę dziwny? :)
Ja mam nadal ten film na VHS, i nadal uwielbiam ten soundtrack, genialna muzyka.
Fanem Van Damme'a nie jestem, ale miedzy innymi z nim kojarzy mi się dzieciństwo. Fabuła, aktorstwo jak słusznie zauważyłeś nie miało znaczenia. Świetny klimat. Powrót do przeszłości.
Oj oglądało się Wiele razy Krwawy Sport na Video jak i inne filmy tego panna . To były wspaniałe czasy beztroskiego dzieciństwa .....
Hehe - właśnie wczoraj go sobie powtarzałem, po dwudziestu kilku latach ;) i tylko kobieta w tle marudząca, że marnuję telewizję oglądając takie śmieci :) (nigdy tego nie zrozumie, że tym filmem się faktycznie żyło, czego raczej się już nie powie o żadnym nadchodzącym filmie)
My z kolei po tym filmie kupiliśmy dwie książki. Jedną z kung fu a drugą bodajże z Ju-Jitsu i trenowaliśmy ostro pod blokiem. Ehhh to były czasy :)
Zgadza sie pekne czasy ale solidurności sie taki stan nie podobał i wprowadzili dupokrację, moje dzieci nie beda miec czego dobrego wspominac z obecnych czasów w przeciwienstwie do mnie.
dla mnie to był pierwszy tak naprawdę film o sztukach walki,wtedy jako dzieciak byłem cały mokry z wrażenia jak oglądałem,Ponadto starzy ścigali mnie żebym tego nie oglądał bo był za bardzo brutalny hehe.
później były inne klasyki jak commando, terminator, kickboxer, rambo. ehhhh to były lata
Dokładnie muzyka w połaczeniu z obrazem dawały piękny efekt !!! Dobrze ze ten film powstał ! Show me Dim Mak. What the f.... is Dim Mak ??? ...Deathtouch :)
Ehh to były czasy! Pirackie kasety wideo i klasyka kina kopanego. Akurat wtedy trochę ćwiczyłem walki wschodu, więc van Damme zdopingował mnie by rozciągnąć się tak, by zrobić szpagat rozkroczny, udało się:)
Ja sie urodziłam w połowie lat 90-tych więc nie poweim abym dorastała na tym filmie czy coś, ale moja mama zawsze była fanką "Krwawego sportu" i jak kiedys (z 10 lat temu) zobaczyła zapowiedź w tv to strasznie dużo zaczęła opowiadać o tym filmie, o tym jak go oglądała w młodości, jak jej sie podobał itd. I wtedy wszyscy rodziną go obejrzelismy. rzecz jasna, wszystkim się podobał. A potem zawsze jak już leciał w tv to go ogladałam. Naprawde super film :-)
Masz rację co do wielu rzceczy - mnie też wtedy nie obchodziło ni cpoza widowiskowa walką :-)
Co fakt - to fakt, choć pod względem aktorskim drewna jest w tym filmie tyle, że korniki prędzej pozdychałyby z przeżarcia niż dały radę to wsunąć :)
Pieprzenie. I co? Może dlatego że nie miałeś internetu to wymagasz nazywania siebie Panem? Jeśli jest teraz wiele "dzieci neostrady" to jest to wina tylko i wyłącznie ich idiotycznych rodziców którzy im na to pozwolili! Dziwnym zbiegiem okoliczności owi rodzice są w podobnym do Pana wieku... Czy to znaczy że te "piękne" czasy wychowały takich imbecyli co nawet nie potrafią dzieci wychować? Na kogo najłatwiej zwalić winę? - dzieci czy internet? Rodzice którzy nie pokazali żadnej alternatywy - nie ukazali piękna życia, nie przekazali żadnej pasji itd... To oni są i zawsze będą winni. Jak wychowam dziecko uzależnione od internetu to będzie to moja wina.
Brawo :) I posłał wszystki do dupy :)
Tylko gdyby ci "panowie" urodzili się jeszcze raz i wychowali teraz i TERAZ nie stali by się uzależnieni od Internetu... mogliby mówić, że tamtejsze dzieci lepsze/mądrzejsze...a te głupsze i uzależnione.
"Panowie" się wtedy nie uzależnili bo PO PROSTU TEGO NIE MIELI :)
Dzięki że odkopałeś mój post z 6 lat temu :D Byłem świetnym trollem!
Ale nadal uważam że dzisiejsza młodzież ma lepiej - niż ja, niż wy - i bardzo kur*a dobrze. Nie staję się jednym z tych stetryczałych baranów tzw. ok boomerów, którzy pieprzą jak kurła za ich czasów nie było! Świetnie było - na ulicach same fiaty 125,6p, szare blokowiska, smutni, szarzy ludzie, kolejki do sklepów - same wspaniałości! Zazdroszczę w opór. Oprócz tego że mam dopiero 26 lat a już sobie popylam klasycznym mercedesem, o którym kiedyś nawet nie marzono, mam komputer w kieszeni, mam możliwość wyjazdu z tego kraju - mogę robić w zasadzie to na co mam ochotę - a nie to co mi każą. Macie rację - wasze czasy były najlepsze.
Co do głupoty - bo w waszych czasach same geniusze chodziły! Szczególnie te powiązane z PZPR-em dla własnych korzyści. Przeczytaj to 3 razy co teraz napiszę - ZAWSZE W SPOŁECZEŃSTWIE 85% LUDZI BYŁO DEBILAMI. To od tych 15% zależy rozwój, a ściśle powiązanych z wynajdowaniem nowych technologii może jest ułamek procenta.
Żeby definitywnie zakończyć temat - się trochę rozpisałem :O Nie wiem po co, ale miałem ubaw :)