Jak to wy mówilicie ? Słychać wycie znakomicie ? Ludzie o skłonnościach autorytarnych najbardziej boją się śmiechu i śmieszności. Bardziej nawet niż bólu. Stąd wściekła reakcja na tutejszym forum, zdominowanym przez naziolstwo. Nie twierdzę, że film to jakieś arcydzieło jednakże było kilka naprawdę śmiesznych scen. I tej śmieszności się boją, ta śmieszność wprowadza w zakłopotanie. Bo dotyka tego czego się najbardziej narodowcy wstydzą. Film obnaża przede wszystkim niedobory intelektualne przedstawicieli polskich nacjonalistów. Mogliby marzyć o intelekcie i wykształceniu Romana Dmowskiego. Niestety teraz ich poziom kondycji intelektualnej najlepiej oddaje Bąkiewicz i jego "Krużganek Oświaty". Pomimo tego dzięki swoim pisowskim braciom w wierze mają dostęp do ogromnych pieniędzy, mają władzę, mają wszystko. A mimo to czują, że są jacyś głupsi, gorsi. Szlag ich trafia, że polska inteligencja może wydać taki film. Może niech narodowcy zrobią inną komedię i się spróbujemy czy uda im sie stworzyć choć jeden śmieszny framgent ? :)