Bardzo dobry film szpiegowski podlany stylem Guya Ritchiego. Jego seans to czysta przyjemność, że tak powiem. Masa scen zapada w pamięć choćby początkowy pościg, czy scena tańca ;) Też relacja postaci Cavilla i Hammera została bardzo dobrze zbudowana i potrafi momentami bawić. Nie mogę również nie zapomnieć o Alici Vikander, która jest przeurocza i bardzo wiarygodnie wypadła w swojej roli ;) Kto jeszcze nie oglądał niech wszystko rzuci co robi i od razu się zabiera za nadrabianie tej produkcji ;)