Nieco zbyt przestylizowany (zwłaszcza w warstwie wizualnej i wyobrażeniu świata po II światowej, konkretniej Europy i wynalazków oraz sposobu bycia mieszkańców, architektury itd. oraz muzycznej - film wręcz pęka od scen, w których rządzi muzyka) i często zbyt przewidywalny (przede wszystkim w przewrotkach fabularnych). Ale jakże dobrze się to ogląda! Cięte riposty, akcja, humor, spoko aktorstwo i pełno innych suchych ogólników.
Dobra, rzetelnie zrobiona rozrywka w stylu retro, w której aktorzy czują się jak ryba w wodzie. Wszystko pięknie zagrało i czekam na kontynuację. Proponowany reżyser: znowu Guy albo Vaughn, obaj czują takie wysmakowane akcyjniaki.