Cóż, to nie jest zwykły film szpiegowski, gdyby oryginał wyszedł w naszych czasach bez większych zmian też pewnie miałby tą kategorie, przecież nie każdy film w kategorii PG-13 musi być kiepski.
Zgadzam się, tylko że Ritchie zawsze kojarzy mi się z R-ką. Uwielbiam u niego ten fu*kowy język itp ... mimo, że doskonałym wyjątkiem był Sherlock (PG-13 w najlepszym wydaniu) :)