Komedia kryminalna Ritchiego, a nie ma w obsadzie Stathama,Vinniego Jonesa?
Z jedne strony nie mogę się doczekać tego filmu, bo uwielbiam klasycznego( Snatch, Lock, stock...)Ritchiego, a z drugiej , jak widzę Granta w obsadzie, to trochę się niepokoję...
byłam wczoraj i musiałam wyjść z kina taki gniot obrażający mnie jako widza.. mam wrażanie, że to nieudana studencka etiuda a nie pełnometrażowy film znanego reżysera, aktorzy drewniani z jedną miną, odtwórczyni głównej roli chyba z łapanki nie wiem jak przeszła na castingu.. film w zasadzie bez fabuły tylko jakieś przypadkowe sceny posklejane w montażowni, fatalne kadry, żarty typu "Naga broń" ( płonący wujek na krześle elektrycznym ), wszyscy się zachwycają jaki lekki i przyjemny film to proszę o wytłumaczenie 2 minutowej wstawki z przemawiającym Hitlerem i obrazami II wojny światowej...