No, powiedzmy delikatnie że Twoja wiedza o historii jest nienajwyższa. "Niemiaszki" (co to za jedni?) nie wybili Prusów do 1283, skoro jeszcze póżniej mieli z nimi nieraz kłopoty. Wprawdzie większa część "szlachty" pruskiej (piszę to z polskiego punktu widzenia, bo coś takiego wśród Prusów nie istniało. Powiedzmy, że była to "starszyzna") została zniemczona. Ale chyba nie do końca, skoro potrafiła stworzyć "Związek Jaszczurczy" sprzyjający Polsce. Dowiedz się coś o Wojnie 13 - letniej. Gdyby nie ci "zniemczeni" Prusowie ( i o dziwo część szlachty niemieckiej) którzy sprzyjali Polsce, ta wojna mogla trwać o wiele dłużej. A co do gwałtów, to nigdzie się o tym nie pisze. Krzyżacy byli wystarczająco okrutni, potrafili nawet mordować ludzi chroniących się w kościołach, ale o gwałtach nie wspominała strona polska w czasie procesów polsko - krzyżackich. Za gwałt wyrzucano z Zakonu, a była to dla tych przeważnie niemieckich szlacheckich "gołodubców" kara straszna. Podobnie nieprawdziwe rzeczy pisze się o najnowszych czasach; np. o Powstaniu Warszawskim. To nie regularne oddziały armii niemieckiej dopuszczały się gwałtów, ale brygada kryminalistów Dirlewangera i służące Niemcom rosyjskie oddziały RONA Kamińskiego. Inna sprawa, że jedni i drudzy podlegali dowództwu niemieckiemu, a sam Wehrmacht czy SS było nie lepsze. To SS polewało rannych w powstańczych szpitalach benzyną i podpalało.

Za gwałt może nie wyrzucali z Zakonu, ale na pewno delikwenta dość dotkliwie upokarzano. Gdzieś czytałam że karą za złamanie ślubów czystości było publiczne wybatożenie skazańca przez samego wielkiego mistrza i praca na prawach niewolnych.
Kara wyrzucenia z Zakonu była istotnie bardzo dotkliwa bo jakby nie patrzeć skazany nadal był związany ślubami czystości przez co automatycznie spadał na margines średniowiecznego społeczeństwa.
Zakon Krzyżacki - Moje hobby xD