PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6902}

Krzyk kamienia

Cerro Torre: Schrei aus Stein
7,2 3 766
ocen
7,2 10 1 3766
6,5 6
ocen krytyków
Krzyk kamienia
powrót do forum filmu Krzyk kamienia

Góry piękne, ale sama malownicza okolica to za mało na film. Nie popieram wspinaczek i młodych bezmyślnych gogusiów, którzy góry traktują jako "obiekty do zdobycia" , a wejście na nie traktuje się jak element samczej rywalizacji czy jakiejkolwiek innej.
Z resztą koniec filmu jest doskonałym przykładem na to jak góry karzą przemądrzałych, przekonanych o swojej sile młodzieńców.
Już sam początek filmu, który mówi o tym, że wspinacz utrzymuje całe ciało na dwóch palcach zakotwiczonych w szczelinie o głębokości 2 centymetrów mówi sam za siebie i tłumaczy istotę męskich wspinaczek......
Jest dziura jest zabawa.

ocenił(a) film na 8
kejtnova

Aktorzy drewniani, scenariusz przeciętny... Jeżeli patrzeć w ten sposób, to większość wczesnych filmów Herzoga należałoby uznać za słabe (przynajmniej te, w których nie pojawił się Kinski). Ale w tych właśnie jego filmach nie aktorstwo jest najważniejsze. Co zaś się tyczy samego "Krzyku kamienia" - rywalizacja dwóch śmiałków reprezentujących różne postawy jest już, według mnie, wystarczająco dobrym tematem na świetny film, jakim ten bez wątpienia jest. Aktorzy niby sztywni, ale mnie przekonali (w szczególności Brad Dourif). Krajobrazy piękne, choć to akurat nie zasługa reżysera. A może trochę, bo w końcu takimi je ukazał.

Opinia na temat mężczyzn i dziur nieco zbyt wydumana. Nie lubisz facetów?

Film nie mówi, tylko informuje.

ocenił(a) film na 1
Zloty_Deszcz

To nie jest film, to jest nieporozumienie.

ocenił(a) film na 8
Purpule_Stain

Aleś ty elokwentna.

ocenił(a) film na 4
Zloty_Deszcz

Uważam, że dokumentalny film byłby lepszy niż fabularyzowany.
Co do facetów. Nie napisałam nic co mogłoby ich obrazić. Czyste fakty.
Ta góra, to alegoria kobiety.
Faceci wchodzą i schodzą. A kobieta stoi.
Ja mam teorię swoją - mężczyzna ma penisa.
Kobieta jest penisem.

ocenił(a) film na 6
kejtnova

mnie sie tez nie podobalo ale z innych wzgledow... jak na film o wspinaczce to za malo tu wspinaczki a za duzo fochow i zalow pomiedzy bohaterami ktorzy niby malo mowia zeby bylo powazniej a efekt tego jest taki ze nie do konca wiadomo o co wlasciwie im chodzi... scenariusz slabiutki i w ogole mnie nie dziwi ze herzog sie nie przyznaje do tego filmu... pierwsze 60 minut moznaby spokojnie wyciac... bohaterowie tylko sie placza tam i z powrotem az ma sie ochote wrzasnac "no wspinacie sie k**** wreszcie czy nie ?!!!" a szkoda bo same zalozenia historii byly swietne... starcie dwoch sposobow wspinaczki w walce o niezdobyty szczyt i milosc kobiety... to jest dobry pomysl na film ale zostal marnie zrealizowany... zdecydowanie najgorszy film o wspinaczce jaki widzialem... jedyne co mnie mile rozczarowalo to zakonczenie ktore bylo tak fajne ze daje 6/10...

ocenił(a) film na 5
michostr86

Oglądałem ten - co tu dużo mówić - słaby film przed wieloma laty na jakimś przeglądzie. Mogły to być Konfrontacje. Dwa dni wcześniej wyświetlono wspaniały film "Barton Fink" Tam obiecujący, ambitny dramaturg ma rozpocząć pracę dla jednej z hollywoodzkich wytwórni napisaniem scenariusza do filmu klasy "B" o bokserach. Ponieważ nie umie pisać szmirowatych scenariuszy tłumaczą mu dokładnie jak takie dzieło ma wyglądać. Musi być dwóch bohaterów, kobieta o którą rywalizują, jakieś dawne nieporozumienia między nimi, z okresu wchodzenia w wiek młodzieńczy. Jeden ma walczyć fair, zaś drugi niekoniecznie itd, itd. "Krzyk kamienia" jest filmem klasy "B" o bokserach i żeby docenić jego walory, warto obejrzeć go bezpośrednio po filmie braci Cohen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones