Był czas kiedy telewizje opętało na powtórki tego filmu, a teraz cisza a szkoda bo fajna
komedyjka :)
Zawsze bawi - Murphy w szczytowej formie, Arsenio Hall niewiele gorszy. Obaj dzięki kapitalnej charakteryzacji pojawiają się na ekranie w kilku rolach - w niektórych są zupełnie nie do poznania.
Film zdobył dwie nominacje do Oscara - za charakteryzację i kostiumy - obie w pełni zasłużone.
Plus Earl Jones:)
ci dwaj z filmu "Nieoczekiwana zmiana miejsc" są bezdomnymi którym daje pieniądze w "Książę w Nowym Jorku" :) po pięciu latach od poprzedniego filmu takie coś :) świetne :) (Don Ameche, Ralph Bellamy)
Moim zdaniem lepszy jest Książę w nowym Jorku przynajmniej dla mnie i nie pisze tego bo to jest forum tego filmu po prostu uważam że jest ciekawszy bardziej śmieszny Nieoczekiwana zmiana miejsc też jest dla mnie fajnym filmem ale to nie to samo według mnie teraz wy zapraszam do głosowania.
Randolph i Mortimer z Nieoczekiwanej zmiany miejsc ciągle żyją!!! Film 10/10, mega. Pomimo iż oglądałem go wielokrotnie nadal śmieszy, teksty powalają a mnogośc postaci granych przez Murphiego i Arsenio jest ogromna. Zaoszczędzili na obsadzie :)
Świetny film, oglądałam już kilkanaście razy w życiu i mi się nie znudził, po prostu cudowna
komedia, szkoda że już coraz mniej takich.
Komedia niezła, chociaż Eddiemu Murphy`emu wiele wigoru ubyło od czasów "Gliniarza z Beverly Hills", niemniej jednak dobrze, że jest, bo przynajmniej świadczy o tym, że kolejny wartościowy komik jeszcze nie umarł!
Film obejrzałem ze względu na Murphego, i nie żałuję ponieważ jest to naprawdę śmieszna
komedia. Grają tu nawet epizody Cuba Gooding Jr. i Samuel L. Jackson. Film polecam lecz
lepszy był "Nieoczekiwana zamiana miejsc".
"Książę w Nowym Jorku" - Coming to America" (jak zawsze źle przetłumaczony tytuł) 7/10