ciagnie sie bez konca i nudy jak flaki z olejem."ksiezniczka" to bezwstydna bladz,na, dodatek glupia jak but,mistrz i powiernik okazuje sie klamliwa gnida,ktora kochasia zonie "przyjaciela" i pryncypala do lozka wpuszcza .Sam zas ksiaze to zenujaca marionetka,chora z zazdrosci,bez grama charakteru...jednym slowem koszmarzysko jakich malo.