Kto jest cholera ślepy, główny bohater, czy ELFIK i wszyscy, którzy śpieszą mu odpowiadać na idiotyczne pytanie "spojlując" jednocześnie. Nie każdy, kto zabiera się do filmu ma życzenie wiedzieć, ze książka jest pisana Braille'm :P
Szczerze polecam, wspaniala muzyka i klimat rodem z gry Fallout:) Troche przerysowany ze wzgledu na scene strzelaniny (bohater doslownie "cudem" unika smierci). Dla mnie 9/10 mimo wszystko choc jestem niewierzacy.
SPOJLER! Przede wszystkim wielkie dzięki leszczom w stylu ELFIKA za uświadomienie, że film ma drugie dno. A dno w tym przypadku ma znaczenie szczególnie wymowne, gdyż zwyczajnie określa całokształt. Film idiotyczny, ślepy Denzel, niedowidzący Denzel, widzący Denzel znający Braille'a- whatever... DNO...
Pomieszanie tragicznie nudne.... jakieś połączenie "451 Farenhaita" ( ludzie książki ) z Falloutem 1,2 i 3 oraz S.T.A.L.K.E.R.E.M na kupe z "Wodnym światem" i Mad Maxem. Mdły postmodernistyczny misz-masz miejscami żenująco przewidywalny. Na okrasę kilka scen dynamicznej walki żeby gawiedź zadowolić "twardym...
Strasznie sie wynudzilem na tym filmie poza ty przewidzialem niemalze wszystko. No i nie
rozumiem dlaczego zachwalacie ''piekno'' postapokaliptycznego swiata jak dla mnie
scenografia byla strasznie sztuczna i niemzle wszedzie mozna bylo dostrzec makiety lol
Jak dla mnie jest to film sredni, a cala historia niezbyt...
Poczatek byl niesamowity. Podobnie przez caly czas trwania filmu bylem pod wrazeniem doskonalosci post apokaliptycznego klimatu (piekne krajobrazy itp, charakterycja postaci). Niestety po dotarciu do baru cos siadlo. Narracja wyraznie zwolnila. I zaczelo sie robic nudnawo. Powiem tak. Gdyby od 30 minuty film byl...
8/10 Niby film zasługuje na znacznie mniej, jednak skłonił mnie do przemyśleń. Zwykłem kwestionować świętość Biblii i kiedy miałem dokonać tego po raz kolejny, zrobiło mi się po prostu głupio... Dochodzę do wniosku, że warto by było w końcu przeczytać te 2 testamenty, choćby po to, żeby móc później z czystym sumieniem...
więcejdobry film aczkolwiek ,,dupy nie urwało". plus za dobrą grę Denzela Washingtona, plus również za to że nie była to kolejna głupia strzelana plus również za przesłanie płynące z filmu. A wielki minus za to że to tak naprawdę już gdzieś było, nic nowego i twórczego i odkrywczego do kinematografii to nie wnosi....
Nie ma tu nic specjalnego, Denzel jak zwykle na wysokim poziomie. Calkiem podobny do the road ale chyba troche ciekawszy. Denzel gra mojzesza przyszlosci, ale zeby ksiega miala uratowac ludzkosc ?! Troszke to dla mnie naciagane.. 6/10
Film słaby, czekasz, aż coś się stanie i nic, tylko chodzi koleś z nożem i wycina tych złych. Wytrzymałem 40 minut...
Muszę przyznać jedno - początek filmu jest niesamowity, ultra klimatyczny, a REWELACYJNA muzyka wywołała u mnie ciarki na plecach.
A potem? Po amerykańsku. Do bólu. Do zarzygania. Oprócz zmarnowanego potencjału świetnie zrealizowanej (pod względem estetycznym) wędrówki po postapokaliptycznym "świecie" (który jak to...
bezczelne wepchnięcie ipoda do filmu, brak sensu fabularnego, postać głównego bohatera która jednocześnie jest niewidoma i widzi doskonale (przykro mi denzel, dałeś dupy aktorsko w tym filmie), biblia która jest ważniejsza dla utrzymania władzy od dostępu do wody pitnej, laska która nie umie czytać ale prowadzi...
Dla mnie "Księga ocalenia" to po prostu znakomity film ze świetnym klimatem i ciekawą fabułą. Bardzo dobra rola Denzela i jak zawsze niezawodnego Gary'ego Oldmana. Olga Kurylenko też fajna xD. Ateistom się ten film raczej nie podoba więc poniekąd dlatego ocena sporo zaniżona- ale trudno. Ode mnie 9/10 i do ulubionych.
Nie jest to wcale film dla ,,fanatyków religijnych", ani nudny jak twierdzą inni przedmówcy.To bardzo oryginalna i ciekawa pozycja filmowa ,którą z pełnym przekonaniem polecam-ciekawa fabuła,oryginalna ,,kolorystyka" i świetna gra aktorów grających główne role.Bardzo polecam, moja ocena -8/10.