Telewizja CBS wyprodukowała film ewidentnie oparty na niesławnej sprawie Przedszkola MCMartin (mimo iż na końcu widnieje informacja, że jest to historia fikcyjna), która rozpoczęła się na początku lat 80. i trwała ponad 10 lat. Sam proces sądowy ciągnął się przez 6 lat i zakończył z początkiem lat 90, gdzie wycofano wszelkie oskarżenia i nie wyciągnięto żadnych kluczowych wniosków.
Pokrzywdzone dzieci z przedszkola McMartin donosiły, że pod budynkiem są ukryte specjalne tunele służące do tego by przenosić dzieci w inne miejsca. W nich były one molestowane, a także stawały się świadkami krwawych rytuałów.
Po zgłoszeniu tego na policji siedem osób zostało aresztowanych, a liczbę pokrzywdzonych dzieci liczono w setkach.
W sądzie zostało potwierdzone, że podczas ceremonii składano w ofierze zwierzęta, dokonywano mordów na niemowlętach i wypijano ich krew, a ciała grzebano lub palono. W ciągu sześciu miesięcy przeszło 360 przedszkolaków znalazło się na liście dzieci molestowanych seksualnie przez personel przedszkola McMartin. Po zapoznaniu się z badaniami medycznymi pracownicy socjalni uznali, że 120 dzieci nosiło na ciele oznaki wskazujące na molestowanie seksualne. W marcu 1984 roku pod adresem siedmiu osób wysunięto oskarżenie oparte na 208 potwierdzonych przypadkach dotyczących molestowania seksualnego 40 dzieci.
W sądzie zostało potwierdzone, że podczas ceremonii składano w ofierze zwierzęta, dokonywano mordów na niemowlętach i wypijano ich krew, a ciała grzebano lub palono. Dzieci utrzymywały, że :
- były ofiarami nauczycieli, którzy należeli do Kościoła Szatana,
- były wykorzystywane seksualnie przez Raya Buckeya który był przebrany za policjanta, strażaka, clowna lub Świętego Mikołaja,
- zostały zmuszone do udziału w filmach pornograficznych,
- były świadkami okaleczeń zwierząt i ich gwałcenia,
- były zmuszane do udziału w satanistycznych obrzędach, w tym rytualnych morderstwach niemowląt i picia ich krwi,
- podczas tych obrzędów obecne były zarówno gwiazdy filmowe, jak i muzyki pop, a także lokalni politycy.
Podczas rozpraw sądowych dzieci szczegółowo opisały umiejscowienie drzwi zapadowych w określonych salach. Mówiły też o dwóch ogromnych podziemnych pieczarach pod przedszkolem, gdzie miały miejsce najstraszniejsze praktyki rytualne.
Źródło informacji: http://davidicke.pl/forum/hall-nie-chcemy-robic-dzieciom-krzywdy-t6750.html
"Do You Know the Muffin Man?" niestety jest filmem słabym i zrobionym bardzo nieudolnie. Kuleje aktorstwo (jedynie dzieciaki sprawdziły się dobrze), a także bardzo nieprzemyślany scenariusz. Sceny na sali sądowej są kuriozalne, a cały proces przedstawiony został w spsób śmieszny i mało wiarygodny (np. obrona agresywnie krzyczy na zeznające dzieci i wyzywa je od kłamców, podczas gdy oskarżyciel nie wnosi żadnych sprzeciwów).
W filmie brakuje żarliwych emocji, dorośli wtedy, gdy powinni być zdruzgotani, są najwyżej lekko wytrąceni z równowagi.
Niestety ta produkcja jest kiepściutka w każdym calu i dzięki wszystkim swym absurdalnym "kwiatkom", szokujący wydźwięk całości zostaje całkowicie spłycony, a widz obrasta w znużenie.
Szkoda, bo temat był polem do popisu.
Zainteresowanych podobną tematyką, mogę poinformować, że powstał "oficjalny" film o rodzinie McMartinów "Świadek oskarżenia" (1995).