jak przypomnę sobie tego dzieciaka wspinającego się po linie...
Trochę jednak zaniżasz ocenę. Chuck wyszedł rewelacyjnie. To taki hołd złożony Jego filmom. Poza tym walki są bardziej realne niż w Karacie Kidzie. Choć do klimatu Karate Kida mu troszkę brakuje ;) Ale chociażby za Norrisa mógłbyś dać parę oczek wyżej :)
Ale odgrzebałeś staroć...ja tam nawet wolę ten film od karate Kida, jakby leciał w tv, to bym nie wyłączył. :)