Pierwsza część na 8. Drugiej daję 6. Pani reżyser nie udzwignela filmu. Kilka fajnych gagów nie wystarczylo. Calosc psuje tez ckliwość, która cieknie z tej części, a ktorej (na szczescie) pierwsza byla pozbawiona. Sądze, ze to wynik roznicy w podejsciu do swiata miedzy mezczyznami a kobietami.
Oczywiscie animacja najwyzszej proby.