Film szczególny, specyficzny, wymaga zrozumienia. Kto zakochał się w klimatach "Delikatesów", "Amelii" czy "Bazyla", pokocha również "Kurczaka ze śliwkami". Poczujecie się jak w domu chłonąc wciągającą historię, ciesząc oczy wysublimowanymi zdjęciami, oraz pieszcząc uszy klimatyczną muzyką. A to wszystko doprawione szczyptą humoru :)
Pięknie napisałeś:) Masz zdecydowanie rację :)!!! Delicatessen" muszę obejrzeć:)!!! Polecam w tym samych klimatach " Bardzo długie zaręczyny" z Audrey Tautou w roli głównej- piękny:)!!!:)!!
Dziękuję, bardzo mi miło :) Mam nadzieję że do tej pory zdążyłaś się już delektować "Delikatesami"? Aż Ci zazdroszczę Dominiko, pamiętam jakie wrażenie wywarł na mnie kiedy go zobaczyłem po raz pierwszy. Film o którym wspominasz obejrzę z przyjemnością, słyszałem o nim pochlebne opinie. PS przepraszam za zwłokę ale nie miałem żadnej informacji z filmwebu o Twoim komentarzu :( Pozdrawiam!
Dobry wieczór Krzysztofie:) Moje niedawne odkrycie w iście bajkowych klimatach " Złodziejka książek " - polecam, bo przepiekna opowieść,a właściwie adaptacja kinowa:) Ja lubię czasy II wojny światowej, magię książek i w okresie wczesnego dzieciństwa miałam kogoś do grania w piłkę. Dlatego ten film szczególnie przypadł mi do gustu. Pozdrawiam:)
Dobry wieczór Dominiko ;) Dziękuję za rekomendację, o filmie już co nieco słyszałem (podobno książka jest lepsza) ale mam tyle zaległości do nadrabiania że chyba bym znalazł na nią czas dopiero w kolejnym wcieleniu hahaha. Niestety chyba nie będę w stanie odwdzięczyć Ci się poleceniem jakiegoś dobrego filmu wojennego (bo te które chodzą mi po głowie zapewne znasz na pamięć). Filmowe zaległości mam chyba jeszcze większe od książkowych :))) Ale biorę się, nie ma zmiłuj, od poniedziałku :))) No dobrze, pora kończyć już chyba te "Rozmowy nocą", pozdrawiam serdecznie i dobranoc :)
Hahaha, no to też odpowiem żartobliwie. To niemożliwe abym znał Twoje myśli, bo to by znaczyło że jesteśmy podobni, ale to niemożliwe bo świat by nie wytrzymał dwóch takich jak ja :) Swoją drogą jest taki całkiem niezły film "Niebezpieczny umysł" (bodaj w reżyserii Clooney'a). Pozdrawiam :)
Jest, u mnie, na górnej półce ! Zapomniałem to uczynić przy poprzednim wpisie ale to niniejszym naprawiam i do słowa Pozdrawiam dokładam Serdecznie :)