PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=307846}

Lęk pierwotny

Primeval
2007
5,1 5,0 tys. ocen
5,1 10 1 5032
Lęk pierwotny
powrót do forum filmu Lęk pierwotny

Przez taki głupi film jak ten czy idiotyczne Szczęki, prymitywni ludzie panicznie sie boja tych zwierzat, myslac ze czaja sie tylko by ich zjesc. W konsekwencji czego sa zabijane. Musze to powiedziec ale ludzie to zakała tej planety.
Sorry za off top :)

ocenił(a) film na 3
Terry25

Film był bardzo nudny, nie trzmal w napięciu.
Wogóle się nie balam.
Nie polecam.
;P

Terry25

Terry! Racja! Brawo! Wreszcie znalazłam człowieka, który ma na to spojrzenie dokładnie takie jak ja.

ocenił(a) film na 6
Dziewczynka_bez_zapalek

dokładnie ludzie to najgorszy rodzaj zwierząt

Homer_6

Tak, zwierzęta zabijane są przez filmy!!! w Afryce się ich naoglądają i zabijają ze strachu a nie dla skóry, zębów, mięsa... Najgorsi są Ci turyści co łażą z granatami i rzucają nimi do rekinów!! Hahahaha

Terry25

no zgadzam się z terrym, zresztą takie filmy można wy mieniać w nieskończonośc, jak choćby ośmiornica czy pająki. nie mów przy kolegach że ludzie to zakała tej planety bo ludzie tego nie lubią!! ja mówiłem że nienawidze polaków i patrzyli sie na mnie jak na debila.

rpd0

Trzeba wziąć pod uwagę jedno - jeśli ktoś robi film na taki temat, nie koniecznie musi oznaczać, że ta osoba jest jebnięta itd. Zrobił film - bo wydawało mu się że można postraszyć ludzi w inny, trochę bardziej "naturalny" sposób. Debilem jest ten który nie potrafi rozróżnić filmu od rzeczywistości i całą sugestię jaką otrzymał poprzez obraz, wziął sobie bezkrytycznie do serca.
Ja np lubię filmy z serii mordercze zwierzęta ;p rekiny, pająki itd. - traktuje to jako ciekawą odskocznie ;] Lecz tego typu horrory nie zmieniają mojego spojrzenia na rzeczywistość :). Liczy się indywidualne podejście do obrazu - bo przecież to samo można powiedzieć o filmach gdzie ukazywana jest przemoc. - Dajcie brutalny film - a zaraz mamy aferę że ludzie zabijają przez to, że się "naoglądali" :) to przecież jest śmiechu warte.

prawdziwy_hamas

Zwierzęta zabijają bo są głodne,ludzie często mordują zwierzęta bo mają
takie widzi mi się np dla skor,kości,albo żeby sobie postrzelać.Ludzkość to
zakała tej planety.

ocenił(a) film na 6
Ready2

zwierzęta często zabijają z innych powodów, już nie mówiąc o tym, że często uprawiają kanibalizm i potrafią poziomem swoich zachowań dorównać dwóm najebanym schabom bijącym się pod knajpą. różnica polega na tym, że zwierzęta są dzikie i tyle, nie ma jak ich winić. my powinniśmy być gdzieś ponad nimi, a nie jesteśmy.
ale nie przesadzałbym znowu, że rekin czy krokodyl to najlepszy przyjaciel człowieka :) film kiedyś widziałem i był całkiem, przyjemny.

ocenił(a) film na 4
kangur_msc_CM

Ludzie sami sobie winni, że np. krokodyle, węże czy rekiny ich atakują, budujemy coraz więcej miast jednocześnie naruszając terytoria drapieżników które go bronią przed intruzami, albo przez to że ludzie polują często na będące potencjalnymi ofiarami drapieżników i wtedy bez dostępu do swoich smakołyków atakują ludzi przez głód.

ocenił(a) film na 5
Demolishor2

Są jeszcze proste wyjątki od natury jak np. Gustave - polują na ludzi, ponieważ zasmakowały w ich mięsie. Zdarza się i ludziom.

ocenił(a) film na 6
Terry25

No cóż, traktują to wręcz jak dokument albo program informacyjny i biorą sobie do serca... Rzeczywiście szkoda mi zwierząt. Zabijają bo taka jest ich natura, ośmiele sie nawet powiedzieć że nie mają na to wpływu, ponieważ nie mają sumienia. Gorzej jest z ludźmi, bo wielu z niego nie korzysta i przez to wiele osób wysuwa twój wniosek, który jest poprawny. - człowiek to najgroźniejsze zwierze (czy też zakała planety).

ocenił(a) film na 6
roslinadoniczkowa

Po pierwsze, obecni tu internauci oraz ja też jesteśmy ludźmi. Czujecie się "zakałą planety"? Bo ja nie.
Po drugie, ludzie nie zabijają krokodyli, rekinów i tygrysów, bo boją się, że te ich zjedzą, tylko dla skór, rarytasów kulinarnych i futra, czyli dla forsy. Ci którzy są odpowiedzialni za kłusownictwo nie mają tygrysa w ogródku ani krokodyla w basenie więc nie mają tego lęku.
Po trzecie, ludzie potrafią czynić swoje ludzkie zło, które inni ludzie rozumieją i nazywają złem. Zwierzęta zaś tego nie pojmują. Dla zwierząt jesteśmy tylko jeszcze jednym gatunkiem, który jak każdy dominujący gatunek czerpie maksimum korzyści ze swojego środowiska. Jeśli tygrys, lew, orka czy krokodyl uzna człowieka za swoją ofiarę, bo rozmiar i miejsce występowania mu się zgadza, to go zje, taka jest ich natura, nie postrzegają człowieka jako "mordercę planety" i intruza w środowisku tylko jako jedzenie. Nasza wyjątkowość polega na tym, że rozróżniamy w swoim zachowaniu dobro i zło. Po prostu niektórzy z nas korzystają z tej umiejętności chronią zwierzęta, ekosystem i widzą bezsens przemocy i wojny, inni zaś nie i ci inni są gorsi od zwierząt. Nie widzę więc powodu by generalizować że cała ludzkość jest zła, podczas gdy wiele osób poświęca życie by chronić Naszą planetę i istoty żyjące na niej koło Nas.

Terry25

Przeczytałem wszystkie opinie do tego filmu i stwierdzam, że ludzie odebrali ten film jako produkcję dokumentalną a nie fabularną, przez co dyskusja na temat filmu zmieniał się w dyskusję światopoglądową na temat praw zwierząt. Krokodyle to przecież nie są małe pieski czy chomiki, a drapieżniki. Dlatego zaprezentowanie krokodyla ludojada jakoś mnie nie razi i nie przeszkadza. Mi się ten film bardzo podobał i trzymał mnie w napięciu. Daję mu 8/10 bo w pełni zasługuje na taką ocenę.

prawdziwy_hamas napisał, że: "Debilem jest ten który nie potrafi rozróżnić filmu od rzeczywistości i całą sugestię jaką otrzymał poprzez obraz, wziął sobie bezkrytycznie do serca." W pełni podzielam jego zdanie ponieważ jest bardzo trafne. Dla wszystkich którzy nie podzielają jego opinii mam pytanie: czy po obejrzeniu Harrego Pottera uwierzyliście, że możecie latać na miotle? Jeżeli tak to naprawdę jesteście dziećmi popkultury i wszystko co jest wam pokazane na ekranie odbieracie jako oczywistą prawdę.

87kamillo

Samo sedno... Trzeba umieć odróżnić prawdę od filmowej fikcji i nie dramatyzować, bo krokodyle albo jakiś inny podmiot może mieć złą markę przez film.
A to jest forum dla miłośników kina, nie Animal Planet... Dziękuje, dobranoc.

ocenił(a) film na 5
Terry25

Pragnę zauważyć iż rekiny nie są zabijane ze strachu przed nimi (zresztą dość słusznego - w granicach rozsądku oczywiście - w historii bowiem możemy znaleźć dość świadectw tego co potrafiły zrobić z ludźmi... co nie oznacza iż należy je tępić, to jest wielką głupotą) lecz ze względu kulinarno-zdrowotnych. Chociażby sławna płetwa rekina. Ten los spotyka wiele gatunków zwierząt, co przy liczebności ludzkiej populacji daje katastrofalne efekty.

Sprawa ludojadów to osobna kwestia. Człowiek nie leży w podstawowym menu znacznej większości gatunków. Unikają go, atakują w obronie lub z ciekawości (no i szereg innych mniejszych czynników jak np. krew). Ludojady, które znamy (stały się sławne) to wyjątki w swych gatunkach - mamy kilka leopardów, kilka tygrysów, lwów, niedźwiedzi... no i krokodyla Gustava. Przyczyny są różne takiego zachowania, czasami dość ludzkie jak np. zemsta (to u niedźwiedzic), czasami bardzo praktyczne (urazy powodujące obniżenie sprawności i brak możliwości polowania na szybkie zwierzęta więc trzeba go zastąpić człowiekiem). Sam Gustav został zmuszony do pożerania ludzi przez swój rozmiar podobno - wszystkie mniejsze zwierzęta są od niego zwrotniejsze. Musi więc bazować na tych większych, groźniejszych i niezdarniejszych... człowiek oczywiście nie stanowi jego głównego źródła pokarmu (Gustawik działa już od wielu, wielu lat. Nawet biorąc pod uwagę tą liczbę 300 ofiar po podzieleniu przez liczbę lat... człowiek jest pożerany jak się nawinie). Wielki krokodyl daje sobie radę nawet uważanym za króla rzek Afryki - potężnym hipopotamom (aż dziwne iż jeszcze nie nakręcono jakiegoś filmu akcji z tymi zwierzętami). Normalny porządek rzeczy to to iż krokodyle pośpiesznie ucieka przed tymi "zabawnymi" bestiami, nawet jak jest ich mniej. A nasz Gustav lubi cielaczki najwyraźniej. Zresztą można znaleźć na YT film dokumentalny z wyprawy po Gustava (na której bazował "Lęk pierwotny"). Bardzo fajna scena - po zauważeniu gada stado hippopotamów - kilka sztuk - stanęło twardo murem w obronie maleństwa. Gustaw jednak nie popuścił, nie uciekł.