...że .....
Może inaczej. Kiedy Craig (morderca) był PO RAZ PIERWSZY pokazany w całości ??? Pytanko dla spostrzegawczych. Proszę podawać przybliżony czas.
No dziwne, a myślałem że las rąk normalnie będzie, a tu nic....
Poczekam jeszcze trochę, może jakieś sokole oko się zgłosi :)
wydaje mi sie ze wtedy kiedy złapał Kate i wszedł do pomieszczenia z ofiarami uwięzionymi w wodnych celach... wtedy był juz ukazany w całości Oczywiscie pewnie się mylę ale tak mi sie wydaje
Z tego co pamietam to gdy glowna bohaterka znajduje sie w jakims magazynie zapala latarke widzimy jego twarz a potym juz w calej okazalosci przy swoich uwiezonych ofiarach
Oboje nie macie racji !!!
Craig został pokazany już w szóstej minucie filmu w całej okazałości, z tym, że przez ułamek sekundy. Kiedy na początku filmu ci dwaj czyściciele kanałów idą w podziemiach, jeden z nich odkrywa nowy tunel. Nagle gostek potyka się, a światło jego latarki przemyka po ścianach, oświetlając przez ułamek sekundy Craiga.
Jak byłem w kinie to już coś mnie tknęło, ale niedawno kupiłem sobie film na dvd, czujnie zastopowałem i przewinąłem scenę klatka po klatce.
No i zabaczyłem to o czym wcześniej pisałem. Tak więc oboje nie mieliście racji, ale to była tylko mała zagadka dla spostrzegawczych :)
Pozdrawiam
hehehe no ja tylko raz ogladnelam ten film(dzis o polnocy ;) i zauwazylam ta twarz, wygladala mi bardziej na zakrwawiona dziewczyne no ale nie dalam pauzy wiec to tylko przemknelo mi przed oczami :) nawet pamietam ze ten dziadziu z poczatku widzial cos z tym murzynem, ten sie odwrocil nic nie bylo a potem w swietle latarki BOO!! i pokazuje sie scena z przyjecia :)
hehehe no ja tylko raz ogladnelam ten film(dzis o polnocy ;) i zauwazylam ta twarz, wygladala mi bardziej na zakrwawiona dziewczyne no ale nie dalam pauzy wiec to tylko przemknelo mi przed oczami :) nawet pamietam ze ten dziadziu z poczatku widzial cos za tym murzynem, ten sie odwrocil nic nie bylo a potem w swietle latarki BOO!! i pokazuje sie scena z przyjecia :) a jerzeli chodzi ci o to jeszcze wczesniej to nie bylo pokazanej twarzy craiga tylko od szyji do kolan oswietlilo go swiatlo latarki i byl bardziej zakrwawiony niz potem
hehehe no ja tylko raz ogladnelam ten film(dzis o polnocy ;) i zauwazylam ta twarz, wygladala mi bardziej na zakrwawiona dziewczyne no ale nie dalam pauzy wiec to tylko przemknelo mi przed oczami :) nawet pamietam ze ten dziadziu z poczatku widzial cos za tym murzynem, ten sie odwrocil nic nie bylo a potem w swietle latarki BOO!! i pokazuje sie scena z przyjecia :) a jerzeli chodzi ci o to jeszcze wczesniej to nie bylo pokazanej twarzy craiga tylko od szyji do kolan oswietlilo go swiatlo latarki i byl bardziej zakrwawiony niz potem
Chodzi mi o tą scenę wcześniej, gdy Dziadzio wszedł do tego nowoodkrytego tunelu, potknął się, i latarka na ułamek sekundy oświetliła tego drania. No ale tu się z tobą nie zgodzę bo ja mam film na dvd oryginalny i jest pokozana głowa Craiga i cały Craig :) Stoi sobie pod ścianą i latarka go oświetla. Chyba, że chodzi Ci o jeszcze inną scenę? Wtedy kiedy przemknął szybko przez ekran i były pokazane tylko jego nogi ? Bo mi nie chodzi o to. Ta "moja" scena jest naprawdę trudna do zauważenia. Pozdrawiam
PS.: Kto jeszcze to zauważył ???
Gdybyś najpierw zerknął na Mój Blog to nie wyskoczyłbyś z takim tekstem. Przeczytaj sobie kilka ostatnich postów na moim blogu, a będziesz wszystko wiedział. Ale widzę że na to nie wpadłeś - dlatego piszę: nie, nie czuję się extra gość. Nie zrobiłem tego, żeby być men. Po prostu pomysł wydał mi się dobry, więc kliknąłem, zmieniłem i jest tak jak jest. Swoją drogą nie wiem, czego wy się tak wszyscy czepiacie. Najpierw jakiś Troglodyta na Moim blogu, teraz Ty... Naprawdę was nie rozumiem.
Błąd. Pierwsze co zrobiłem, to wszedłem na twój blog, więc twój wniosek był nietrafiony. Napisałeś, że to bardziej dla żartu, inne zdjęcie nie pasuje do twojego blogu itp.
Jak to miało być dla żartu, to byłeś tak samo zabawny,jak użytkownik ze zdjęciem al-zarkawiego. A co do współgrania zdjęcia z twoim blogiem to dziwne, bo są miliony różnych zdjeć a ty wybrałeś akurat Bin Ladena...