... przynajmniej trzyma się kupy, nie to co Hostel. Coś z horroru w sobie ma. Klimacik jakiś tam jest. Może nie trzyma w jakimś wielkim napięciu, ale mnie przynajmniej zależało na losie głównej bohaterki. Bo np w Hostelu, Pile, czy Teksańskiej Masakrze to - mowiąc kolokwialnie - wisialo mi kogo potną a kogo nie. "Lęk" byłby lepszy gdyby nie pokazywali tak szybko kto zabija...