Może aż tak surowo bym nie oceniła (5/10) ale również się uśmiałam. Chciałam obejrzeć horror, o 2 w nocy, za to obejrzałam jakąś totalną porażkę, zupełnie nie straszną, nie przekonującą i tym bardziej nie realistyczną...

Ten film to totalna porażka... chyba najgłupszy jaki w życiu widziałam... ale ten facet na każdym kroku mnie rozśmieszał...
Było coś co trzymało w napięciu... mam na myśli to, że całą opowieść rozgrywa się w metrze... jest ciemno i ponuro... dlatego uważam, że coś w tym jest... dam 3/10...

Tytuł ma niesamowitą głębię. "Lęk". Zaraz po skończeniu oglądania tego filmu ogarnął mnie lęk, co się dziś dzieje z tymi horrorami. Lęk, czy aby czasem FilmWeb nie pomylił klasyfikacji "komedii" a "horroru". Lęk przed tym, jak bardzo jeszcze kiczowate będą fabuły horrorów.

ja też się nieźle uśmiałam na tym filmie :) ale ogólnie uważam, że są gorsze filmy od niego...klimat fajny, nawet trzyma w napięciu, ale potem robi się coraz gorszy....momentami jest nudny i nie wszystko jest w nim zrozumiale.
dlatego daję 5/10

Aha. Lęk 5/10. Ale już Wrong Turn (litości) i Wrong Turn III (o zgrozo!) ocenione 10/10. Moim zdaniem film wypada dobrze, a już na tle amerykańskich produkcji wręcz bardzo dobrze. No ale to tylko moje zdanie i mam super zboczone poczucie humoru.

Ten film nie zasluguje nawet na ocene 3...hihi ale najlepszy był początek filmu :D niestety nie dotrwałam do końca i może nawet dobrze bo bym jeszcze wymiotowała w nocy :P

nie przesadzajmy. Według mnie nawet dobry. Najgorszy horror, jaki widziałam to chyba w ,,Mroku zła'', który opinii też nie ma najlepszych. Tu jeszcze nie jest tak źle ;)

jestes tzw "tempom szczelbom" i tyle. nie potrafisz nic dostrzec
to do pani madz_iulka

Nawet dobry horror.

Irytująca rola Franki Potenke.

To fajnie macie bo mnie ten film NAWET nie śmieszył (fakt, faktem, że z byle GÓWNA się nie śmieję). Kiczowata nudna amatorszczyzna, chodzi sobie jakiś niedorozwój pokurcz i z łatwością wszystkich dojeżdża co jest cholernie żmudne, zero tak naprawdę wytłumaczenia kim było to dziwadło (tylko zdjęcie z jakimś tam doktorkiem), a najbardziej wkurzał mnie moment umierania tego gó*na, piszczał jak kundel i nie mógł zdechnąć przez dobre 5 minut. Moim zdaniem jak ktoś daje temu "czemuś" więcej niż 3 to nie zasługuje na miano kino maniaka :)

W sumie też uważam ze film dosyć słaby, najbardziej wkurzające jest to tylko ze nic nie wiadomo ani o tym kolesiu, po co trzymał ich w klatkach, tak jakby czekał aż umrą, a wcześniej nie jednego już zabił. Nikt raptem nie wiedział o tym ze był tam szpital, czy coś, ale prąd tam był, on wczuwał się w jakiegoś lekarza. Troche zagadkowy, ale do horroru też bym tego nie zaliczyła. Końcówka to samo- niby wszytsko dobrze się skończyło, ale jej spojrzenie jakby nie do końca mówiło o tym ze dobrze. Zawiodłam się troche. Jkabyście wiedzieli cos wiecej na ten temat to piszcie