Trzymal co prawda w napieciu, bylo troche strasznych momentow, i jak na horro przystalo sporo krwi i makabrycznych scen, jak np ta z Mandy na fotelu, czy tam podrzynanie gardla itp itd..
Ale jak dla mnie za duzo w tym wszytskim bylo neiscislosci.. Jak juz chce sie Zrobic lekko "uduchowiony" horror, to sie powinno tegop trzymac ( mam na mysli to, ze chyba nie bylo zamairem zrobienia z tego taniego kiczu, w ktrym chodzi tylko o lanie sie krwi, ale o jakis glebszy sens- np pokazanie tego laboratorium i w ogole.. ). wiec powinni chociaz znalezc jakies dokumenty, zeby bylo wiadomo skad ten caly craig sie wzial i dlaczego morduje(chociazby wytlumaczone po lebkach, ze np jakis eksperyment sie nie udal..)- facetow w zasadzie od razu (nie liczac afroamerykanina), kobitki zostawia sobie,zeby obejsc sie z nimiw bardziej wyszukany sposob...
No i scena z tym, jak Kate wydostaje sie z klatki- zorumiem, ze uderzyla go obcasem,bo akurat byl pod reka, ale skoro wiedzieli, ze "koles" jest cholernie sprytny, zna kanaly na pamiec i ze raczej nie uciekna, gdy zostawia go przy zyciu , to nie rozumiem, czemu go nie dobili tym, czym on nakluwal ludzi i co wbil murzynowi w ramie, skoro lezalo to tuz obok, a murzyn wydaje sie myslal trzezwo (w przeciwienstwie do kate).. No i ogolnie to przzerazajacy moze i byl, ale mi sie nie podobal....