Lśnienie
The Shining
1980
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Według mnie "Lśnienie" Stanleya Kubricka to jeden z tych filmów, który King oraz zaznajomieni z tematem kina grozy powinni chwalić a nie piętnować. Fabuła tego filmu jest wciągająca od samego początku. Muzyka w filmie jest bezbłędnie dobrana do klimatu opowiadanej historii. Niepokojąca, podnosząca ciśnienie i...
ultra cyber wylew wieści szczelinami z tak zwanej pamięci materii - językiem matematycznej precyzji - naporowy element napływowy jakby z innego świata zjawisk..
Mam pytanie do czytających książki. Czy ta adaptacja Was zachwyca? Mnie nie. Przy całym szacunku dla aktorów wolę jednak autorską wersję gdy scenarzystą był sam King. Mini serial składający się z trzech odcinków. Polecam.
Również intensywny obraz osadzony w górach zimą, gdzie bezradna osoba jest uwięziona z niestabilnym psychicznie napastnikiem. Szacun dla Kubricka za uczynienie z tej powieści czegoś ponadczasowego, realistycznego, opartego na ludzkiej psychologii a nie tylko historii o duchach.
Po kilku dobrych latach, tuż po przeczytaniu książki, postanowiłam ponownie obejrzeć "Lśnienie". Muszę powiedzieć, że film, który zebrał naprawdę dobre opinie, okazał się być największym zawodem. Ilość pominiętych (istotnych) kwestii jest zatrważający. Rozumiem, że powstał w 1980 roku, ale wycięcie słynnych zwierząt z...
więcej
Gdyby nie tytuł z książki "Kinga" i nazwisko reżysera, nie zainteresowałabym się tym filmem. Potrzebna porządna ekranizacja. Film Kubricka to historia ledwie dotykająca oryginału z prozy Kinga.
Bardzo mi się ten film podobał, super ekranizacja powieści Stephena Kinga. Jednak uważam że są lepsze horrory. Moja ocena to 6,5/10 Ps.Bardzo mi się podobały te sceny gdzie Danny jeździł na rowerku :)
Od kilku miesięcy usiłowałem ten film obejrzeć, bo pewnie ponieważ jest klasyczny, artystyczny i trudniejszy od przeciętnych komercyjnych produkcji, to odtwarzają go późno, po g.23 i po północy, więc podsypiałem nieco (może ktoś sie zgorszy, jak można na horrorze i na Kubricku przysnąć - no składam samokrytykę, winny...
więcej
Dobrze, że Klaus Kinski nie dostał angażu do tego filmu. Podejrzewam, że Kubrick żyjący we własnym filmowym świecie pewnie słabo znał tę nietuzinkową postać, z tego co widzę koncentrował się głównie na nazwiskach z "Hollywood". Gdyby Kinski miał odwalać na planie to, co zrobił Nicholson, pewnie naprawdę zamordowałby...
więcejFilm oceniam na 1* tylko ze względu na świetną grę aktorską. Jeśli chodzi o realizację, to odniosłem wrażenie że jest to etiuda studencka pseudo reżysera który dysponując dużym budżetem i nie posiadając warsztatu realizuje pomysły które rozumie tylko on sam. Mozaika wydarzeń które powodują brak ciągłości....
Sądzę że nawet dzisiaj ten film dobrze się ogląda, jest ciekawy, dopracowany, a aktorstwo jest na najwyższym poziomie.
Pytam bo z reguły nie oglądam horrorów, ale podobno ten jest dobry i chciałam obejrzec. Ale wole sie najpierw upewnić czy w tym filmie są jakies brutalne sceny albo naprawde straszne? bo nie lubie takich
Bez przesady. Jeśli ma się ochotę na rodzinny dramat z nadnaturalnymi zjawiskami w tle i klimatem niepokoju, to tak - radzę sięgnąć po książkę Kinga. Tam lepiej da się wczuć w każdego z trójki bohaterów i podążać za ich losami z trzech różnych perspektyw. Pytać siebie - co tak naprawdę niszczy tę rodzinę? Jednak nie...
więcej
Jak zobaczyłam pierwszą wersję mini serialu, to od razu się zakochałam - film blisko oddany książce Kinga (ok, może aktor małego Dannyego miał dziwne usta i to tyle).
A tu w tej wersji wszystko mnie irytowało...
Psychodeliczny na maxa, usypiający, chaotyczny, nie wiadomo o co biega, 3x powtórzono scenę z powodzią...
wiem ze nie w temacie, szukam horroru ktory ogladalem z 10 lat temu, para kradnie pieniadze rodzica i jedzie w podroz zatrzymuja sie przy jakiejs toalecie publicznej obok jest dom oprawca jezdzi pickupem, pamietam scene jak odgryza dziewczynie palec kiedy probuje sie wydostac jest tabliczka z zaginionymi osobami...