Temu filmowi mówię zdecydowane nie. Momentami zastanawiałam się czy to aby nie jest
jakaś parodia romansidła dla nastolatków. Wszystko zdawało się być jakieś takie
nieskładne, miliard różnych rzeczy działo się w ciągu minuty filmu, gubiłam się w "wątkach
miłosnych"... Tragiczny film.
Nie wiem w czym tutaj można się gubić? Prosty, lekki i przyjemny film. Co prawda nie jest jakimś arcydziełem, ale oglądałam go z ogromną przyjemnością już kilka razy i na pewno wrócę do tego tytułu jeszcze nie raz.
Każdy ma prawo do własnego zdania i cieszę się, że Ty oglądałaś go z przyjemnością. Ja mam inną opinię, a słowa "gubić" użyłam z lekką ironią. Też sądziłam, że będzie to lekki, przyjemny film - idealny na beztroski wieczór, ale niestety myliłam się, nie trafił do mnie jak chyba jeszcze żaden inny obraz tego typu. Jedynym jego plusem jest to, że powodował u mnie wybuchy śmiechu (szkoda tylko, że w momentach, kiedy śmiać się nie powinno) i poprawił mi nieco humor :)
Dominitta, miałam podobne odczucia. Fabuła bez specjalnego polotu, jak zresztą cały film, aczkolwiek oglądałam go z przyjemnością. "Tragiczne" momenty wywoływały wybuchy śmiechu, a cała ta naiwno-romantyczna otoczka okraszona ironicznymi i sarkastycznym uwagami znajomych, z którymi oglądałam film sprawiły, że to był naprawdę LOL :)
Moim zdaniem film był bardzo dobry. Zwaracając uwagę na np. aktorów, którzy w nim grali. Porównując do wersji francuskiej, amerykańska jest o niebo lepsza! Moim zdaniem, wiele osób, ma już wyrobione zdanie, dzięki grającej tam Miley! Ja osobiście ogladałam już z 3-4 razy, bo aż tak mi się podobał! :d
musze się zgodzić z dominitą, mimo,że film oglądało się przyjemnie miliony rzeczy działo się w ciągu minuty co gubiło i odciągało od najważniejszych wątków..
Ja się z Wami nie zgadzam, ale każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma inne gusty filmowe. Mi osobiście się podobał film i to bardzo! :D
mi się film w sumie spodobał :) lekki , moim zdaniem przyjemny , w niektórych momentach nawet śmieszny :D fajnie się oglądało :)
moim zdaniem "tragicznych" momentów było akutar jak na dramato-komedie, gdyby nic się w nim nie działo, wszyscy pisaliby, że film jest o niczym, nudny io nic w nim się nie dzieje! :D
Podzielam w sumie Twoją opinię. Nie wiem czy założenie twórców filmu miało być takie,aby film pokazywał prawdziwe problemy nastolatków,ale wszystko było jakby przejaskrawione i takie jakieś odległe od prawdziwego życia.Mimo,że niby naświetlił pewne sprawy było to pokazane hm..no sparodiowane.Mimo wszystko film był lekki i przyjemny.Trochę naiwny,ale nie oglądało się go zle :)