Generalnie film o niczym. Można obejrzeć, bo ani nie zasmuca, ani nie rozbawia. Jeśli komuś nie chce się spać, to dobrze sobie go obejrzeć akurat na noc. Do końca myślałam, że popłynie z tego jakieś przesłanie, albo rzeczywiście będzie tak jakiś problem narkotykowy. Powiem tak, fajnie to sobie obejrzeć podczas gdy większość filmów sili się na jakiś morał, a tu po prostu jest taki sobie tam rok z życia nastolatki. Tyle.