PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202908}

Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 241978
7,7 60 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

???

ocenił(a) film na 6

Na początku muszę stwierdzić, iż nie wiem, do jakiego gatunku "przylepić" tę produkcję. Ma to elementy dramatu, fantasy, horroru, ale tylko elementy. Twórcy filmu wyciągnęli "esencję" tych gatunków, wymieszali i powstało nie wiadomo co. To tak jak wrzucić kilka woreczków z herbatą do jednego czajnika - może ładnie pachnieć, ale niekoniecznie smakuje. Z "Labiryntem Fauna" jest tak samo. Zwiastuny przyciągają. Człowiek jest ciekaw, co to jest i idzie to zobaczyć. Ale własnie takie jest zadanie zwiastunów. Znajomy namówił mnie na seans i nastawił na coś w stylu "Alicji w Krainie Czarów, a zobaczyłem: naziści vs. rebelianci. Nie mogę powiedzieć, że nie było w filmie elementów baśniowości - były, ale za mało. Brakowało mi rozbudowanego wątku wyobraźni Ofelii i ogólnie głębszego przedstawienia dramatu dziecka w czasie wojny. Producenci zdecydowanie poszli na łatwiznę. Sceny momentami były niespójne. M
oim zdaniem fim był bardzo przeciętny, ale nie żałuję, że go zobaczyłem.

Ostrzeżenie dla tych, którzy jeszcze nie widzieli "Labiryntu". Nie nastawiajcie się na żaden z gatunków, którym jest opisywany ten film - rozczarujecie się. Sami musicie stwierdzić po obejrzeniu, czym jest ta produkcja. Życzę miłego oglądania:)

ocenił(a) film na 9
sith_3

A musisz mieć wszystko sklasyfikowane i ponazywane? Bez tego nie zajarzysz filmu, czy co? Era czystych gatunków dawno się już skończyła. Kino to coś więcej niż szufladki z odpowiednimi napisami. To nie telewizja z transparentem "śmiech" i "oklaski" żeby publika wiedziała co ma robić... Film musi być przede wszystkim dobry, ciekawy, ma wzbudzać emocje. A to, do jakiego należy gatunku, to drugorzędna sprawa.

Mówisz, że nie dostałeś tego, czego się spodziewałeś. Nie zauważyłeś, że "naziści vs. rebelianci" to tylko kostium tej opowieści, która jest bardziej uniwersalna? Traktuje o świecie pełnym zła, cierpienia, przemocy i niesprawiedliwości i o dojrzewaniu człowieka do zmierzenia się z tym światem. Co do elementów baśniowości - one miały za zadanie odbijać rzeczywistość, a nie być alternatywnym światem. W końcu tam również Ofelia musi się zmierzyć ze złem, pokonywać trudności, podejmować decyzje. Okazuje się, że świat fantazji nie jest ucieczką, że trzeba się w końcu zmierzyć z rzeczywistością. I nie mów o łatwiźnie, o tym, że bardziej powinni pogłębić to i owo. To nie jest dramat psychologiczny, tu wiele elementów jest uproszczonych (ale nie strywializowanych, jak zapewne zrobiono by to w wersji amerykańskiej), bo baśń rządzi się swoimi prawami - jest przypowieścią, często operuje symbolicznym skrótem.