Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 242444
7,7 50 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Ogólnie staram się ignorować do pewnego stopnia wszelkie przejawy politycznej propagandy. Odpuszczam to i skupiam się na grze aktorskiej, zdjęciach, scenerii itd. Tu reżyser sam sobie strzelił w kolano. Przez to, iż z kapitana i jego ludzi zrobił bezwzględnych morderców, spłycił bardzo film i sprawił, że był przewidywalny. Klimat momentami jest fajny i może się podobać, ale to Del Toro zdecydował, że włączamy w to politykę i o niej rozmawiamy.

Do tej pory myślałem, że szanujemy zasadę: bez wyraźnych symboli i odniesień politycznych w bajkach. Tu zostało to brutalnie złamane ze startą dla filmu. Komuniści, będący w odczuciu reżysera uosobieniem wszelkiego dobra, to gruba przesada. To po prostu razi. Można być ignorantem historycznym i tego nie zauważyć, ale filmy tego typu powinny być wolne od polityki. Delikatne aluzje są jeszcze do przyjęcia, wyraźne sympatyzowanie z sowietami w tym przypadku jest nie na miejscu.
Może ktoś argumentować, że to mało znaczący epizod. Nie, nie zgadzam się. To jest przegięcie. Wyobraźcie sobie, jakie larum by się podniosło, gdyby ktoś zrobił film przeznaczony dla młodego pokolenia, w którym w tak jawny sposób propagowano by faszyzm lub nazizm. Gdyby pozytywni bohaterowi np. paradowali w mundurach SS, ze swastykami na czapkach. Też byście to odpuścili, tłumacząc, że to tylko tło?
Dziwie się Hiszpanom i ich zacietrzewieniu. Obłędne uwielbienie dla komunizmu jest co najmniej dziwne. Do czego to zmierza? Nie chcę już wymieniać zasług gen. Franco, ale wydaje mi się, że na otrzeźwienie przydałaby się im wycieczka do Rosji. Może trzeba im pokazać bolszewickie obozy śmierci, żeby zobaczyli, co nieśli Hiszpanii "ludzie z lasu" i Brygady Międzynarodowe? A może wprowadźmy tylko na miesiąc stalinizm w Hiszpanii. Z całym systemem obozów, PGR-ami, planami 5-letnimi, jedną partią, kołchozami, NKWD i KGB. Niech zobaczą i poczują, jaki to "luksus".
Na koniec słowo o samym filmie. Średniak, któremu normalnie wystawiłbym notę 5. Wykażę dużą wyrozumiałość i za tę obrzydliwą propagandę odejmę tylko 1 pkt., choć dobrze wiem, że Del Toro i jemu podobni nawet największe dzieło obrzuciliby błotem i zrównali z ziemią, gdyby doszukali się tam choć małego przejawu gloryfikacji nie tyle co faszyzmu, ale nawet monarchizmu.

Szturmowiec

Dokładnie tak . Film epatuje "bolszewicką propagandą".To jego ogromny minus.Sytuacja miała się naprawdę tak , że gen.Franco chciał obronić Hiszpanię przed zalewem komunistycznego ścierwa,no i jak to wiadomo podczas wojen nie obejdzie się bez ofiar.Nawet jeśli tych po obu stronach było po równo ,to w dzisiejszej Hiszpanii gdzie rządzi czerwona hołota Zapatero,jednostronnie pokazuje się : republikanie-cacy,gen.Franco-be ! Zresztą Hiszpania stacza się pod jego rządami,setki tysięcy aborcji i inne zbrodnie,za które po powrocie do normalnych czasów Zapatero będzie tak opluwany jak Franco dzisiaj (od razu mówię ,że nie chcę go gloryfikować-też ma swoje liczne występki na koncie). W ogóle w dzisiejszym filmie jest niestety tendencja do wychwalania lewicowych ideologów-filmy , w których pokazuje się że Castro czy Che Guevara to "pacyfiści" , którzy mieli "piękne idee" tak naprawdę będąc zwyczajnymi zbrodniarzami.

DaruVeald

Oj Ludzie ludzie, widzę że źle zrozumieliście ten film. To nie jest gloryfikowanie komunizmu. To po prostu ukazanie zła jakie przyniosła wojna domowa w Hiszpanii. Zauważcie, że ze strony armii Francka tylko kapitan jest sadystą. A tacy podobni do niego zdążali się przecież w tej wojnie po obydwu stronach konfliktu. Warto zapamiętać zanim na silę będzie się wpychało swoje różne często nieprzemyślane polityczne pretensje. Po obydwóch stronach walczyli ludzie, a to że każda wojna (zwłaszcza domowa) jest okrutna i wypacza ludzkie zachowania było jednym z celów jakie miał przekazać ten film. A nie wasze durne przesiąknięte ogólnoeuropejską propagandą rozważanki polityczne. Natomiast najważniejsze o ile nie zauważyliście było ukazanie w jaki sposób wydarzenia oddziałują na Ofelie- dziewczynkę obdarzoną ponadprzeciętną wyobraźnią.


Ode mnie 9/10 a fantastyki wszelkiego rodzaju sporo już widziałem.