Wspaniały, magiczny i poruszający do szpiku kości. Bez typowo amerykańskiej cukierkowości i sztucznych happyend'ów. Smutny, ale jak mówi fragment chyba z ewangelii, który pojawia się w filmie:"W bólu człowiek odnajduje sens życia". Jestem pod wrażeniem i dałem 10/10, co zdarza mi się ekstremalnie rzadko. Wizualnie to prostu majstersztyk, a jak się ogląda po ciemku, to i ciarki czasem przejdą;) Absolutna rewelacja i zasłużone wszystkie nagrody. O tym filmie nie zapomnicie przez baaardzo długi czas. POLECAM!!!!!!