A ja muszę się was poradzić. Mam poważny dylemat czy wybierać się na ten film do kina, jako że słyszałam już (i czytałam) wiele różnych opinii na jego temat. Po pierwsze, czy on naprawdę klasyfikuje się jako horror? I jak naprawdę jest z tą brutalnością? Film od początku wydawał mi się ciekawy jednak obawiam się, iż będzie on zbyt "mocny" jak na moje nerwy (osoby, która nigdy nie ogląda horrorów). Na tym forum toczyły się zacięte dyskusje, w których jedna osoba była bardzo za, a druga bardzo przeciw. I szczerze mówiąc nie za bardzo mi one pomogły. Czy ktoś z was mógłby to wszystko jakoś uogólnić ( w miarę obiektywnie; wiem, wiem, że to trudne)??
Byłabym wam bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam, Lady C
1. To absolutnie NIE jest horror(w ogóle nie wiem, kto takie coś wymyślł!)! Co prawda są momenty grozy, ale bez przesady.Ale "shock moments" tu nie ma.
2. Brutalność... Ktoś porównał to do Piły(?). Nic bardziej mylnego. Są sceny brutalne ale bez przesady. Ja tam horrorów nie oglądam (a jeżeli już to bardzo często skaczę:D)ale jak na moje nerwy to nic takiego, naprawdę.
Nastaw się na mroczną baśń(w stylu braci Grimm na przykład...) połączoną z dramatem wojennym.
Film orgomnie polecam, jak dla mnie czyste 10/10.