...dla mnie, wśród dzisiejszej komercji, to geniusz kinematografii!
Jeśli ktoś uważa to za taką po prostu okrutniejszą baśń, to szkoda, bo ten film zasługuje na coś więcej!
Jeśli ktoś mówi, że gdyby twórcy filmu darowali by sobie całe okrucieństwo, efekt końcowy byłby znacznie lepszy, to aż się we mnie burzy! Przecież to podważa całą idee filmu!
TO NIE JEST BAJKA POKROJU HARREGO P. CZY LOTR'A!!!
"...dla mnie, wśród dzisiejszej komercji, to geniusz kinematografii!
Jeśli ktoś uważa to za taką po prostu okrutniejszą baśń
Jezeli nawiazujesz juz do mojego postu, to moze troche sie przygotj: Kroniki Narni, to nie Harry Potter, a ksiazki, ktore maja bardzo wyrazne, bibilijne i prawicowe przeslanie. Wlasciwie caly pierwszy tom oparty jest na mece Chrystusa.
"Jeśli ktoś mówi, że gdyby twórcy filmu darowali by sobie całe okrucieństwo, efekt końcowy byłby znacznie lepszy, to aż się we mnie burzy!"
A ja nie widze zupelnie sensu pokazywania jak jakis chory psychicznie kapitan non stop do kogo strzela.
No, skoro jedyne co zrozumiałeś z tego filmu to to, że jakiś tam kapitam non stop strzelał do ludzi, i uważasz, że to jest głównym przesłaniem filmu, no to przypomne tylko, że "labirynt..." wymaga przemyślenia, niestety, nie mamy tu doczynienia z pustą historyjką, w której jedyną zaletą są efekty specjalne, szkoda, prawda?
Narnia to nie Harry Potter, a "Labirynt Fauna" to nie "Narnia"
Tyle że bajka to bajka, a film wojenny to nie bajka!
Wiem, czasem trudno jest przemyśleć film, skoro jest się przyzwyczajonym jedynie do oglądania efektów specjalnych na ekranie....