Niesamowite połączenie filmowej baśni z dramatem . Rewelacyjne pod każdym względem,
szczególnie dla oka, ale i dusza się cieszy. Nie przypominam sobie innego tego typu filmu,
bo chyba nigdy takiego nie było tak ? W gęstwinie hollywoodzkiego szajsu który na co dzień
miele, "Labirynt Fauna" był jak wysłuchanie bajki na dobranoc czytanej przez mamę, czyli
czysta rozkosz i obłok pod głową... tyle że to nie była bajka w takim sensie. Rozumiecie?
Polecam, naprawdę...