Chyba nie zalapalem. Czy ten faun i wszystko co widziala ofelia bylo naprawde czy to tylko
owoc jej wybujalej wyobrazni?
Ojej, w końcu udało się załapać coś w filmie dedykowanym głównie młodzieży gimnazjalnej i już lekceważący komentarz w kierunku osoby szukającej rozwiania swoich wątpliwości? GRATULUJĘ powierzchowności ;]
Wszystkie elementy fantastyczne były wyimaginowanym przez nią światem. To właśnie wyobraźnia stanowi najważniejszy podmiot w tym filmie.
Film jest o wojnie, nie o zadaniach dawanych przez fauna. ;] To tylko środek stylistyczny.
Świat fantastyki jest wykreowany przez umysł Ofelii, stanowi swego rodzaju ucieczkę przed brutalną rzeczywistością. Co ciekawe nie jest to zwyczajna ucieczka, świat wyimaginowany jest przedstawiony w co najmniej intrygujący sposób. Zwróćcie uwagę, że nie jest to czysto baśniowa stylistyka, ale stylistyka w której piękne, fantastyczne elementy przeplatają się z elementami brutalnymi i okrutnymi. Jest to implikacją zderzenia w oczach młodej dziewczynki, jej dziecięcego wyobrażenia o świecie (takim jaki powinien być - idealny, nieskalany) z rzeczywistością pełną przemocy i zła.
Rozwiń wypowiedź. Tzn. że wszystko co jest przedstawione w filmie jest prawdziwe? Czyli wróżki, wielka żaba itp. nie są wykreowane przez wyobraźnię Ofelii ?
"Film jest o wojnie, nie o zadaniach dawanych przez fauna. ;] To tylko środek stylistyczny."
Dokładnie. Trudno znaleźć ostateczny dowód na to, żeby świat Fauna był jedynie tworem wyobraźni małej Ofelii, i vice versa.
Ale nie o tym jest film. To jak zastanawianie się nad tym, co było w czarnej walizce, w "Pulp Fiction".
Czy gdyby jednak okazało się, że świat Ofelii był prawdziwy, to wtedy to, co mówi do nas reżyser poprzez ten film, miało by inny sens? Nie ważne, czy w kamieniu autor rył dłutem i młotkiem, czy może tępą stroną metalowej części siekierki. Ważne, co wyrył. Baśniowe akcenty w filmie są tylko środkiem do pokazania czegoś ważnego. I środek ten wydał mi się nad wyraz piękny. A czy te wszystkie stwory miały być fikcją, czy nie...to niczego nie zmienia, a ja wolę o tym myśleć jak o tajemnicy.
nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Równie dobrze to może być prawda, jak i fikcja.
sprite9: "Wszystkie elementy fantastyczne były wyimaginowanym przez nią światem. To właśnie wyobraźnia stanowi najważniejszy podmiot w tym filmie."
No tak, ale idąc po brata jakoś weszła do pokoju kapitana mimo zamkniętych drzwi :)
oj tam się doszukujesz :D zamysłem chyba było stworzenie atmosfery półbaśniowej ;)
patrz: końcówka filmu z zakwitnięciem kwiatu figowego i cytatem, że zobaczą to tylko Ci co wiedza gdzie szukać ;)
wiadomo, że na wszystko można znaleźć prostsze lub bardziej złożone wytłumaczenie
pytanie brzmi: po co?
niesamowicie trudny i dziwny film. bardzo psychologicze podejście i tak też należy to oglądać.
9/10
A moim zdaniem chodzi o to, żeby tacy kretyni przedstawiali swoje "jedynie słuszne" interpretacje.
Faun jak i inne istoty w filmie były duchowe. Być może Ofelia miała wystarczajaco czyste serce albo była w jakiś sposób naznaczona ,może miała lepiej rozwinięte zdolności paranormalne i umiała wychodzić z ciała (dlatego potrafiła się przenieść do pomieszczenia z pożeraczem dzieci) dlatego go widziała.
To proste - można przyjąć, że Ofelia miała problemy ze zdrowiem psychicznych, i wymyśliła sobie to wszystko(co prawda kilka scen budzi wątpliwości, ale można je, choć trochę na siłę, wyjaśnić). Można także przyjąć, że była faktycznie księżniczką, a obok niej bytowała magia, która rzecz jasna wszystko wyjaśnia, bowiem nie zna ona granic czy słowa "niemożliwe". I czy przyjmiemy jedną wersję, czy też drugą, i tak niczego to nie zmieni.
ja oglądając film zrozumiałam, że jednak baśniowe sceny były wytworem wyobraźni Ofelii.. świadczyć o tym miał moment kiedy partyzanci wracają aby ją zabrać a w jej pokoju na ścianie narysowane są drzwi(przecież wcześniej kiedy dziewczynka szła na ucztę u pożeracza dzieci ta kreda wypaliła otwór w ścianie i nie było po niej śladu) Ale faktycznie zastanawiający jest fakt, że jakoś wydostała się z pozoru zamkniętego pokoju...
Tak naprawdę w tym filmie chodziło o to, że główna bohaterka filmu, Ofelia malutka Ofelia, która miała zaledwie 13 (strzelam:) lat przebywała w świecie pełnym przemocy, wtem, którejś nocy odnalazła swój świat w swej wyobraźni. Jej oczom ukazała się wróżka
a później faun z obietnicą, że jeżeli podoła trzem zadaniom zostanie księżniczką zapomnianego, przez świat królestwa. Nagle oczy dziewczynki otworzyły się, marzyła o tym kiedy będzie zasiadać na swym tronie, wraz ze swoim ojcem, a tak naprawdę tylko tonęła w swoich marzeniach.
Heh tez nad tym rozmyślałem, są za jak i przeciw niektóre z nich to np. otwarcie się gałęzi czy wejście do pokoju "ojczyma", natomiast 2 strona medalu to ślady kredy w pokoju i niewidzenie fauna przez "ojczyma". Lecz moja strona trzyma się wersji iż była to prawda, bądź mam taką nadzieję ;). Pozdrawiam wesołych Świąt.