PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202908}

Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 241962
7,7 60 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Przemoc

ocenił(a) film na 7

Film jest, a raczej byłby bardzo dobry, gdyby nie zbyt nachalne i, moim zdaniem, niepotrzebne sceny przemocy. Nie należę do wrażliwych osób, co więcej, w niektórych filmach nawet oczekuję brutalniejszych scen, ale w 'Labiryncie...' jakoś mi przeszkadzały (szczególnie scena zaznajamiania się nosa wieśniaka ze spodem butelki). Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego jaki mają one cel, ukazać niezwykłą okrutność rzeczywistości stworzonej przez Franco, niemniej uważam, że mogły one zostać zrealizowane w nieco mniej dosadny sposób.

użytkownik usunięty
weatethatsnake

Podpisuję się obiema rękoma, i to właśnie scena z butelką najbardziej utkwiła mi w pamięci, jako ta zdecydowanie zbyt drastyczna i nie na miejscu.

Więc i ja podpisuję się obiema rękoma...i nie tylko...drastyczne sceny zbiły mnie z tropu...Może to przewrażliwienie,ludzki odruch...ale czułam niemal fizyczny ból...przyznaję:zasłoniłam oczy...potem próbowałam zatkać też uszy...przeraziła mnie teśż dłoń (lub to co z niej zostało) doktora...a o scenie z butelką...chcę zapomnieć ;-( Świat jest już i tak dostatecznie zły...abyśmy dodatkowe porcje czerpały z filmów... ;-(

weatethatsnake

Ja też nie przepadam za nadmierną przemocą ale tutaj ma ona swój cel - pokazanie, że to ludzie są potworami, a nie fantazje z mitów lub wyobraźni. Wojna jest okrutna, a tutaj na dodatek okazuje się, że walczący niby w słusznej sprawie (no bo to frankista i bije komunistów) jest zwyczajnym rzeźnikiem. Same stwory już były makabryczne i groteskowe - a la Bruegel, Bosh. O to chodzi w tym filmie - o pokazanie, że przemoc, nawet ta słowna jest o wiele gorsza od potworów. Bo od potwora można siłą rzeczy się uwolnić albo wyzdrowieć.

ocenił(a) film na 10
Koshara

A ja uważam, że przemoc w tym filmie była niezbędna. Powstał wspaniały kontrast między dziecięcą fantazją i brutalną dorosłością i rzeczywistością. Scena z butelką to scena straszna, taka która pozostaje na długo w głowie. Zgadzam się z tym, że przez widza ból jest niemal odczuwalny. Przeze mnie jest jednak odebrana jako konieczny szok dla widza- człowieku obudź się i zobacz co się dookoła Ciebie dzieje, że to wszystko to my- my ludzie ludziom robimy.

maryska_wieczorek

Faktycznie...nie zaprzeczę że jednak przemoc w filmie ma swój sens...ale jeśli chodzi o wcześniej wspomniany szok dla widza...to nie dla każdego,nie każdego człowieka trzeba "budzić" bo już jest dawno "wybudzony"... ;-( Jedno jest pewne,wybór jest-można oglądną lub nie...jednak jeśli ktoś wrażliwy i niekoniecznie pełnoletni lu silny psychicznie skusi się na tę "baśń" to może się to niebezpiecznie dla zdrowia psychicznego skończyć...

Tamilina

bo oni ten film chyba źle reklamowali, nawet z samego opisu filmu tutaj można wywnioskować, że ten obraz można oglądać z dzieckiem i będzie to coś w stylu "Tajemniczego Ogrodu" a tak nie jest, już pomijając to film całkiem niezły, niektóre rzeczy lekko naciągane ale ogólnie ok, co do przemocy według mnie wszystko na miejscu jeśli weźmiemy pod uwagę "czas i miejsce akcji" podejrzewam, że na wojnie jeszcze gorsze rzeczy się dzieją...

p.s.
szczerze mówiąc mnie najbardziej bolało jak sobie zszywał ranę...

ocenił(a) film na 6
tiuric

W takim razie proponuję powrócić do powieści pani Grocholi. Tam przemocy nie ma.

Saddam_filmweb

do mnie pijesz? bo nie wiem o co ci chodzi?

ocenił(a) film na 10
maryska_wieczorek

Zgadzam się. Jakbym w wieku 10 lat widziała ta scenę, to doceniłabym magiczny świat dzieciństwa od brutalnego świata dorosłych - wojny, podejrzeń, strachu, bezmyślnego zabijania. Przemoc była celowa i nie bezsensownie włożona w scenariusz. Co więcej, podkreśliła brutalną postać niby-ojczyma Ofelii.

użytkownik usunięty
weatethatsnake

Zgadzam się. Chociaż ja jestem zdania, że filmy mogłyby w ogóle obyć się bez brutalnych scen. ;)

ocenił(a) film na 6
weatethatsnake

I teraz już sam nie wiem dla kogo ten film. Na pewno nie dla dzieci, ze względu na brutalność, a dla dorosłych też nie bardzo, bo nie wiem kto mógłby potraktować poważnie film w którym kapitan raniony 3 razy nożem, otruty wybiega z obozu atakowanego przez 50 partyzantów jak gdyby nigdy nic i goni małą dziewczynkę...

ocenił(a) film na 4
weatethatsnake

Moim zdaniem brutalne sceny są jak najbardziej na miejscu. Są czymś, co pozostaje nam w pamięci i o czym chcemy rozprawiać. Zapamiętujemy w ten sposób cały film. Gdyby nie owe sceny, cały obraz by był jednym z wielu, typu zobaczyć i zapomnieć.

Z drugiej strony odniosłem wrażenie, że dedykowany jest po części osobom młodym. Tak wielka brutalność dla dziecka może skończyć się nieciekawie. Takie filmy powinny być oznakowane nie głupimi kółeczkami czy trójkącikami. Powinna być informacja dla dorosłych o zawartości dzieła.

Pfff i mówi to 19 letnia osoba ; p