Film świetny, oklaski dla Guillermo del Toro. A że to bardzo luźna wariacja bajki o "Piotrusiu Panie" to każdy zauważy. Trochę jakby wrzucić "Silent Hill", "Legendę" i książkę Barrie'ego do garnka i zamieszać - ale to już raczej dość złośliwe określenie. Tak czy inaczej, del Toro należy się pochwała że zdołał wykrzesać coś ciekawgo z już pożadnie oklepanej i nie ukrywajmy, mało skomplikowanej bajeczki.