Wiem, że to głupie ale strrrasznie spodobał mi się utwór który ten kapitan zapuścił w gramofonie (albo włączył radio, nie pamiętam) i podczas którego dokonywał procesu golenia. To był taki skoczny, typowo hiszpański kawałek jakich często można posłuchać na starych, hiszpańskojęzycznych festynach,zabawach. Czy ktoś może wie co to za utwór lub wykonawca? Proszę o pomoc;)