PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202908}

Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 241978
7,7 60 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

dno

ocenił(a) film na 1

Poszłam. Wcześniej przeczytałam pozytywne opinie. Film przedstawia w zasadzie krwawą jatkę przetykaną co jakiś czas pseudomitologicznymi scenami, które prawdopodobnie miały należeć do gatunku fantasy. Niestety tylko miały.
Osobiście odbieram film jako studium psychopaty. Miałam się rozerwać, a straciłam czas na oglądanie tego, jak jeden bandyta za pomocą różnych środków - od popularnych wśród kiboli tulipanów, aż po narzędzia tortur wykańcza po kolei całe swoje otoczenie z żoną na czele.
Ogólnie oceniam film jako dno dna. Jeżeli ktoś ma ochotę popatrzeć na strzępy ludzkie i to w jaki sposób taka siekanka może powstać, to proszę. Jeśli natomiast chcecie miło spędzić czas np. w towarzystwie swojej połówki, to wcześniej zaaplikujcie jej jakieś środki uspokajające lub po prostu weźcie ją/jego na spacer.

Ali

ocenił(a) film na 10
aliszja

ajajaj kolejny krótkowidz. ale co tam mam chwile wolnego czasu i duzo cierpliwosc. otóz moim zdaniem argument o pojawiajacych sie scenach z gatunku fantasy jest chybiony. napisalas to dosc pokretnie ale ja domyslam sie ze za minus ty wymieniasz tu pomieszanie gatunków. a teraz wyobraz sobie jak 11 letnia dziewczynak mogla spogladac i interpretowac wojne. mam nadzieje ze juz wszystko jasne. poza tym szkoda ze tak rzucasz okresleniami typu dno dna. troche sie przez to osmieszasz bo nie wiem czy wiesz ale film ten ma bardzo wysoka ocene krytyków( na stronie rotten tomatoes grubo ponad 90 procent. to troche tak jakbys mowila ze szekspir to dno i jego sztuki sa plytkie a makbeta osobiscie odbierasz jako studium psychopaty przetkane pseudomitologicznymi scenami.

ocenił(a) film na 1
duende_2

1. Wyrażam subiektywną opinię, z którą nie musisz się zgadzać, ale nie oznacza to, że masz na siłę zmieniać moje zdanie.
2. Źle sie domyślasz - pomieszanie gatunków mi nie przeszkadza w chwili, kiedy jest to zrobione estetycznie.
3. Nie doszukiwałabym się głębokiego interpretowania wojny przez dziewczynkę. Wojna - tak, zabrała jej ojca, ale skoro była gotowa uciekać z obcymi ludźmi, to raczej więcej tu było strachu przed ojczymem niż przed wojną.
4. Zdanie krytyków nie bardzo mnie obchodzi, jeśli mam być szczera. Mam prawo spoglądać na coś odmiennie. To, że coś dostaje Oscary, Złote Palmy, czy jakiekolwiek inne nagrody, nie oznacza, że mam ślepo wierzyć w to, że "dzieło" jest dobre i bałwochwalczo składać pokłony przed reżyserem. Człowiek, jak sama nazwa wskazuje, jest istotą myślącą i z tegoż powodu mogę wyrażać swoją opinię, a nie tę, którą czytam w prasie, słyszę w telewizji czy radiu.
5. Nie mieszałabym Szekspira z filmem, o którym mówimy. Jednak poziom jest zupełnie inny. W zasadzie ujmę to tak: Szekspir ma poziom.

Dziękuję, na tym kończę i nie ciągnę tematu. Rozumiem, że się nie zgadzasz, ale ja też zdania nie zmienię. Nie wmówię sobie, że film jest dobry, gdyż po prostu nie podoba mi się.

Pozdrawiam
Ali

ocenił(a) film na 10
aliszja

takie opinie jak ta są wyrazem niezrozumienia (braku chęci?) filmu. widać to po tym, jak jednotorowo postrzegasz i próbujesz zinterpretować film, który jest połączeniem mnóstwa różnych dziedzin:muzyka, obraz, sposób "prowadzenia" kamery, rytm całej opowieści, charakteryzacja, aktorstwo-to są rzeczy, na które zwracam uwagę i dzięki którym uważam ten film za wybitny. jeśli rozpatrujesz film jedynie w kategorii czy nadaje się czy nie do "miłego spędzenia czasu z chłopakiem/dziewczyną" no to rzeczywiście nie mamy tu o czym rozmawiać.

ocenił(a) film na 8
kurczak_wtw

Przypomne jeszcze raz co niektórym po co ludzie wymyślili różne rzeczy:

Kino jest po to aby OGLĄDAĆ w nim filmy. Seks jest nie na miejscu, tak samo jak i spanie i inne czynności 9w tym chrupanie popkornu i innych szeleszczących rzeczyy -- Trochę szacunku do ludzi oglądających.. nie jesteście tam sami. Jeżeli tak bardzo jesteście głodni że musicie wpierdzielać podczas seansu to jest już z wami źle...

2. Krzaki to chyba każdy wie od czego są (szczególnie koło dyskotek późnym wieczorem)

3. Restauracje, Mc Donaldy oraz bary wszelakiej maści .. od zabrania swojej "drugiej połówki" na wykwintny obiad lub też na piwko.

4. Łożko jest do spania -- Kino nie bardzo.

Tak więc myśle że kto nie szanuje cześciowo wymionionych przeze mnie miejsc i czynności jakie się w nich wykonuje lub miesza je między sobą powinien pzremyśleć co tak naprawdę gdzie się robi i jak zachowuje.