Witam drogi AlexieBale
Sprawa Lokiego owszem wydaje się ciekawa. Jedna myślę, że to po prostu zabieg reżysera aby ta postać była tajemnicza. Tatuaże to pewnie błędy młodości. A co do samego powiązania z głównymi sprawcami jest raczej wątpliwa. Chociaż może inni mają też pewne spostrzeżenia na ten temat ?

Witam Włodek. Też wątpie żeby Loki miał jakiś związek z porywaczami, jednak podczas śledztwa popełnia wiele błędów bardziej zacierał ślady niż je odnajdywał. Okej co to tatuaży można przyjąć taką tezę że były błędem, ale sygnet ? przecież mógł go zdjąć jednak cały czas go nosił.

idealnie dopasowanie aktora do napisanej roli.
postac lokiego najlepiej oddaje scena kiedy zrobil masakre sprzetu biurowego na swoim biurku.
co do tatuazy to ja je odbieram jako swego rodzaju 'amulety' (wszystkie tatuaze cos znacza-krzyz, gwiazda) i mysle ze robi je nadal, albo niedawno przestal je robic.
poza tym swietne polaczenie jego wygladu z usposobieniem, zwlaszcza iz on do konca to normalny chyba nie jest.

Mnie ten tik zaintrygował, to było genialne posunięcie reżysera albo Jake -nie wiem kto ten tik wymyślił ,ale świetnie pasuje do postaci i czyni ją intrygującą i tajemniczą. Tak samo jak i tatuaże. Ja lubię filmy, w który pozostawia się coś dla wyobraźni widza, w tym filmie moja wyobraźnia została pobudzona i po wyjściu z kina w myślach "dopisywałam" kolejną historię tak jak AlexBale do postaci Lokiego.

Loki jest pełen symboliki. Sygnet to cyrkiel i węgielnica, tatuaż na szyi pentagram, na dłoni odwrócony krzyż. Są to symbole iluminatów. Samo nazwisko "Loki" - w mitologii nordyckiej olbrzym zaliczony w poczet bogów, symbol ognia i oszustwa.