PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=759174}

Lady M.

Lady Macbeth
6,3 11 424
oceny
6,3 10 1 11424
6,8 16
ocen krytyków
Lady M.
powrót do forum filmu Lady M.

Nie zgadzam się ani trochę, że ten film wprowadza w klimat XIX-wiecznej Anglii, wszystko co reżyser chciał tutaj pokazać jest strasznie naciągane, wręcz udawane. Jest to oczywiście w dużej mierze wina aktorki pierwszoplanowej , która zupełnie nie potrafiła wpasować się w rolę . Ma taki sposób bycia, ze pomimo sukni nadal przypominała XXI -wieczną gimnazjalistkę. Ciężko uwierzyć w jej cierpienie i szczerą miłość (do zbereźnika, którego bohaterka poznaje podczas odbywającego się zbiorowego gwałtu na pokojówce?). Ponadto wszystko jest tak zagmatwane, ze nie jestem pewna co tutaj tak naprawdę było tematem przewodnim fabuły. Jeśli film miał pokazać realia XIX wiecznej Anglii i sytuację młodych kobiet przymuszanych do ślubu to nie dorównuje "Effie Gray" z 2014 , gdzie ta zakazana miłość faktycznie łamie widzowi serce. Nie rozumiem po co dodali w "Lady M" wątek ciąży, którego w żaden sposób nie rozwinęli? Tak samo relacja Anna/Sebastian, nie wiadomo nawet na czym ona polegała, bo mamy pokazany jedynie fakt, ze chodzą wspólnie do lasu, w przekonaniu, ze Katherin o tym nie wie. Dla mnie jako fanki dramatów kostiumowych , ten film absolutnie nie trzyma poziomu, nie polecam.

ocenił(a) film na 7
deepviolet

Po pierwsze, to chyba zwyczajnie nie był film dla ciebie. Z tego co piszesz, wydaje mi się, że zupełnie czego innego oczekujesz od kina niż to, co można zobaczyć podczas seansu Lady M. A po drugie, wydaje mi się, że nie zrozumiałaś tego filmu pod względem psychologicznym. Nie chcę i nie będę zgadywać dlaczego tak się stało, ale takie mam odczucia. Wg mnie ten film nie jest oczywiście arcydziełem, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Zarówno opowiedziana tu historia, jak i klimat filmu i zdjęcia, są jak najbardziej w moim guście.

ocenił(a) film na 7
Dr_Gonzo35

Uważam, że motyw z ciążą faktycznie był niepotrzebny, bo nic nie wprowadził
do filmu. Myślę też, że postać Sebastiana była trochę słabo nakreślona.
Ale za drugim komentatorem, przyznaję, że pozytywnie mnie zaskoczył sam klimat
filmu, zdjęcia, kwestie techniczne. Początek mnie wręcz zauroczył, takim poetyckim
niedopowiedzeniem. Później, niestety, robi się trochę zbyt dosłownie. Całościowo
jednak wypada dobrze.

ocenił(a) film na 6
Ingrid_Bergman

Ależ jak najbardziej motyw ciąży był kluczowy dla zakończenia filmu - Katherine znacząco kładzie ręce na brzuchu w scenie przesłuchania Anny, żeby skłonić ją do przyjęcia na siebie winy.
Tu zresztą jest odstępstwo od oryginalnej treści opowiadania, na którym oparto scenariusz, wg którego to sprawczyni trafia do więzienia razem ze swoim kochankiem.

Ingrid_Bergman

"Uważam, że motyw z ciążą faktycznie był niepotrzebny, bo nic nie wprowadził
do filmu. " aż załamałam. serio? niepotrzebny? przecież to jest tak oczywiste po co pojawił się wątek że już bardziej się nie da. przecież jedynym spadkobiercą majątku męża Katherine był Teddy. gdy Katherine zorientowała się, że jest w ciąży umotywowało ją do tego żeby pozbyć się chłopca aby ona, jej "ukochany" Sebastian i ich dziecko mieli lepsze życie. bez Teddy'ego to Katherine i jej dziecko są spadkobiercami majątku.

użytkownik usunięty
isobel

Są dwie opcje albo ten majątek był majoratem albo nie. Jeśli był, to Lady M. nie mogła odziedziczyć tego domu i ostatecznie majątek przejąłby jakiś inny kuzyn lub państwo, a Lady M. po śmierci męża stałaby się bezdomna, więc dziwne by było, że zamordowała męża po to, by zostać bezdomną. O dziecku nie wiedziała, ale majątek by straciła tak czy inaczej.

Moim zdanie mogła to być z jej strony ostateczność. Który pozwoliłaby, chociaż na wyrwanie się z rąk męża oprawcy.

użytkownik usunięty
buterfly

Ten jej mąż nie był jakoś szczególnie okrutny. Tylko sobie Lady romansowała i jej mąż przeszkadzał.

Moim zdaniem mąż, który zakazuje nawet otwierania okien i wychodzenia na zewnątrz nie jest wzorem przykładnego męża ani nawet mężczyzny.

deepviolet

ja pierniczę: "Nie rozumiem po co dodali w "Lady M" wątek ciąży, którego w żaden sposób nie rozwinęli?"

oj, biedna ta Rzeczpospolita, jak takie dzieci chowanie... :(

gochia

ja pierniczę ..:( może dla ciebie nowina o ciązy Lady M szalenie urozmaiciła ten biedny scenariusz

gochia

swoja droga to nie forum do ubolewania nad 'chowem dzieci

gochia

ale + dla ciebie za ten patriotyczny akcent i parę zabawnych słówek

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones