PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=772}

Las Vegas Parano

Fear and Loathing in Las Vegas
1998
7,5 171 tys. ocen
7,5 10 1 171104
7,0 41 krytyków
Las Vegas Parano
powrót do forum filmu Las Vegas Parano

Masakra co to jest za szajs???? Ani to śmieszne, ani nie ma w tym akcji...tragedia wytrzymałam 25 minut i wyłączyła, szkoda czasu na takie badziewie 1/10

ocenił(a) film na 8
martielle

może powiesz cos wiecej o swoich odczuciach i spostrzeżeniach na temat filmu, a nie szajs i badziewie, to nie jest forum Bravo Girl.

kurynio

Po prostu,żeby zrozumieć film trzeba być na chaju albo chociaż po alkoholu.I już.

ocenił(a) film na 9
Verasigh8

Nieprawda. Wystarczy otworzyć głowę. I jest jeszcze jeden warunek - trzeba w niej coś mieć. Jak nie masz, to faktycznie lepiej się odurzyć.

bansuj_

nie zrozumiała filmu i się wkurzyła i wyłączyła a teraz wyzywa na film.
Jak się całe życie ogląda telenowele to potem nie rozumie się tak prostych filmów ;]

forbidden_signal

http://uotewa.com/2009/07/03/las-vegas-parano-cz2/
ciekawy art o thompsonie (autorze las vegas parano i kilku innych i postaci dr gonzo:)

ocenił(a) film na 10
martielle

Skoro nie obejrzałaś całego filmu, to czemu go oceniasz?

ocenił(a) film na 8
martielle

uprawnina opinia film nie dla każdego trzeba lubić takie klimaty to nie M jak Miłość

ocenił(a) film na 9
martielle

Tacy ludze jak ty tylko zaniżają ocene świetnym filmom, nawet ich nie oglądając. Poza tym wkurwiają innych. Proponyje obejżeć cały film, ale to pewnie wcale nie pomoże bo po prostu nie zrozumiesz. Niestety nie ten poziom. Może jeszcze kiedyś dorośniesz do dobrego kina. Radze ci nie oceniać filmów o, których nie masz pojęcia.

ocenił(a) film na 4
Aldo_Raine

"Po prostu,żeby zrozumieć film trzeba być na chaju albo chociaż po alkoholu.I już." ---->

byłem po kilku piwach jak sie za niego zabrałem i wierz mi nie pomogło ;) dałem ocene "6" za to że film jest w miare oryginalny ale mówiąc szczerze to poza kilkoma niezłymi tekstami ten film to męcząca mózg masakra bez składu i ładu..

ocenił(a) film na 9
kubem4

Nie twierdze że wszystkim się musi podobać ale nikt normalny nie ocenia filmu po obejrzeniu jego fragmentu.

ocenił(a) film na 10
kubem4

Żeby wyczaić do końca ten film trzeba go 'poczuć', a tego nie da rady zrobić na trzeźwo, lub po alko. MJ zmienia perspektywy spoglądania na świat w filmie. Jest to wymiar filmu jakiego jeszcze nie widziałem. Oglądałem 1 raz na trzeźwo i 3 razy na MJ. Moim zdaniem gra aktorów jest po prostu genialna! Trzeba wziąc pod uwagę, że oni musieli być całkowicie trzeźwi kiedy to kręcili, także akcje jak wchodzenie do cyrku albo rezerwacja pokoju hotelowego są majstersztykami aktorskimi. Idealnie daje się poczuć jak to jest być ostrym ćpunem.
Nie da rady wyczaić w 100% ocb tylko przez otwieranie głowy.

Film oceniłem 10/10, ponieważ jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Przed wystawieniem oceny obejrzałem go jeszcze 3 razy by upewnić się w działaniu tego filmu. Fakt faktem, wszystkie odczucia to wyobrażenia 'spalonej głowy', ale film idealnie wkręca klimat w jakim nasza głowa będzie pracować - Przyjemnie > Nieprzyjemnie > Przyjemnie.

Polecam wszystkim. I pamiętajcie (on weed), to tylko film + używka ;)

(PS. Jestem okazyjnym palaczem, żaden ze mnie ostry hardcore ćpun.)

krecik013

Nie tłumacz się gościu Twoja sprawa co sobie tam robisz :). Zgadzam się z Tobą w 100%, totalne arcydzieło. Jeśli miałeś do czynienia z tą tematyką poruszoną w filmie, na pewno lepiej go zrozumiesz :). Ja miałem identyczne loty po pewnym malutkim kwadraciku heh ^^. Viva Las Vegas!

ocenił(a) film na 4
lokhy

no to zajebiści jesteście ziomale obcykani w swoich kwadratach ;)

ocenił(a) film na 10
krecik013

Też dałem 10/10....

Ale tylko dlatego, że nie mogłem dać więcej :)
Film jest zajebisty, a każdy kto go oglądał w "tym" stanie wie o czym mówię :D

ocenił(a) film na 9
Fakkir_2

Jeeeej... Dzieciaki. Już bez przesady z "tym" stanem, bo film jest dobry
dlatego, że jest dobry, a nie dlatego, że trzeba go pokolorować żeby był. W
"tym" stanie to nawet Klan jest fajny.

ocenił(a) film na 10
bansuj_

Trzeba by mieć dużo "tego" stanu, żeby Klan był fajny ;)
A LVP "podkolorowane" dużo więcej zyskuje. Wtedy język którym operuje jest bardziej zrozumiały i naturalny :)

ocenił(a) film na 8
Fakkir_2

a ja oglądałam 3 razy na trzeźwo i też uważam,że film jest dobry, choć momentami obrzydliwy, ale mnie raczej przekonuje by nie ćpać... szkoda,że niektórzy oglądając fazy głównych bohaterów nakręcają się jeszcze bardziej

ocenił(a) film na 10
maga89

Film nie przekonuje jednoznacznie, że ćpanie jest złe, ani dobre. Na pewno jednak zachęca do spróbowania i zjarania choć joya :P

ocenił(a) film na 10
krecik013

Nie byłbym taki pewien tego czy byli całkowicie trzeźwi :)

ocenił(a) film na 10
martielle

jesli to dla krakersa nie jest smieszne to wspolczuje jej rodzinie i znajomym...

pierwszy raz obejrzalem go w innym stanie swiadomosci - smialem sie bez przerwy, w niektorych mometach nie moglem juz po prostu wytrzymac... z niektorych scen mialem taki ubaw ze nie zauwazylem kolejnych, dlatego tez nastepnego dnia obejrzalem go drogi raz - reakcja mniej wiecej ta sama choc juz ogladalem na trzezwo. po pewnym czasie obejrzalem 3 raz i znow to samo, film jest swietny...

swietnie zagrany, swietnie wyrezyserowany, poprostu genialny...

ocenił(a) film na 8
simboy

heh, w sumie ten nieodłączny joint w ustach Duke'a, z którymi nie rozstaje się ani na moment jest przezabawny;p

maga89

obejrzałam, ale nic z tego nie rozumiem, nawet za bardzo nie wiem o co chodziło ^^ wszyscy cały czas byli nawaleni i tyle z tego. na razie nie oceniam. muszę obejrzeć jeszcze raz ^^

SisoneQ

Nikt tu się nie nakręca do ćpania ludzie przez ten film, zależy co jeszcze rozumiecie przez "ćpanie", bo na pewno nie palenie jakiejś rośliny która niczym nie różni się od tytoniu poza działaniem.. Ten kto przeżył swoje wie też że twarde narkotyki są po prostu złe, ale do tego trzeba dojść samemu. Chodzi tylko o to, że jeśli poznałeś wcześniej działanie pewnych "specyfików" jak np. lsd, lepiej zrozumiesz banię głównych postaci i to dlaczego zachowują się tak a nie inaczej :). Ale nie ma się co oszukiwać, dragi ryją beret niemiłosiernie. Jak dla mnie to ten film ma właśnie zniechęcić swoim "obłędem" ludzi do sięgania po pewne rzeczy i daje do myślenia czy naprawdę warto przeżyć chwilę "ekstazy" kosztem dalszej zdrowej psychiki.. Oczywiście są osoby które brały i są teraz normalne, ale nie warto ryzykować. Pozdro dla wszystkich ! :)

ocenił(a) film na 3
lokhy

mnie również nie podobał się ten film ..wydaje mi się że generalnie osoby które oceniają go 10/10 czują ten klimat bo albo były w podobnym stanie kiedyś , wiedzą jak to jest albo chciałyby być ..bynajmniej, wg mnie "Requiem for a dream" to najlepszy film takiego typu, w ogóle nie porównywalny do Las vegas parano - najbardziej dziwi mnie bardzo taka wysoka średnia tego filmu, chciałam go zobaczyć już od dawna z nadzieją na dobry film a tu zonk. Ale mimo wszystko gra aktorska Johnny'ego - świetna (jak zawsze) xD
A to że film niby ma za zadanie (jak to określił poprzednik)"...zniechęcić swoim obłędem ludzi do sięgania po pewne rzeczy..." z pewnością nie..bardziej bym określiła to jako komedię niż dramat.

sashka

No ludzie... Film nie ma żadnego "zadania" w sprawie brania czy nie brania. To nie jest żadna agitka, żadne moralizatorstwo. To opis pewnego fenomenu, czasu w historii Stanów, stanu kultury u schyłku lat 60... jakkolwiek to nazwać. Albo, jeśli ktoś nie jest zainteresowany historycznym i kulturowym kontekstem, jaki film niezaprzeczalnie posiada, to można powiedzieć, że to opis stanu "pod wpływem", ale nie nacechowany moralnie w żaden sposób.
Co innego jeśli ktoś po obejrzeniu nabierze chęci czy niechęci do środków odurzających. To wynika z faktu, że każdy film żyje swoim życiem, niezależnym od intencji twórców i ma konkretny wpływ na widza. Ale żeby to nazywać "zadaniem" filmu? Nie sądzę.

wujenkaAntonina

Zgadzam się z wami :). Jednak dla mnie jako dla "indywidualnego" widza, ten film ma zniechęcić do sięgania po pewne "dziadostwa". Nie warto doprowadzać swój umysł do stanu kompletnej agonii.. Szanujmy swoje mózgi bo innych nie będziemy mieć :), a wszystko tak czy inaczej wyjdzie na starość albo nawet wcześniej. Podobny przekaz ma dla mnie "Requiem..", gdzie ćpanie kończy się amputacją ręki u jednego z bohaterów i kompletną lipą,(no co, może nie? :)). ale to już inna historia. Moje uszanowanie dla osób powyżej, dały mi do myślenia :).

ocenił(a) film na 10
martielle

to, że czegoś nie rozumiesz nie musi oznaczać, że jest złe.

ocenił(a) film na 10
martielle

wszyscy zapomnieli o tym ze jest to film nakrecony na podstawie powiesci Huntera s Thompsona "Lęk i odraza w Las Vegas" jednego z najwiekszych osobowosci w stanach w latach 70 ! tytułowy Raul Duke to alter ego Thompsona, poza tym powieść jest tekstem dziennikarskim opartym na autentycznych wydarzeniach ,ale dla tych ktorzy ogladają go po browarku czy na haju bedzie kolejną narkotykową opowieścia , film jest bardzo dobrą produkcją ,deep świetnie zagrał Tompsona , zdecydowanie jest to jego najlepsza rola w całej jego karierze , poza tym dobrze dobrana muzyka pasuje do całego klimatu ! i człowieku wystawiając tak niską ocene za ten film to świadczy tylko o tobie !!byłbyś dobrym krytykiem filmowym