bomba jest tam idealnie opisana autor filmu (a raczej książki) zeżarł ich wiele
Hmm, mogę się założyć, że po zażyciu kwasu niewiele byś zapamiętał... No chyba, że...
Ja tam polecam do oglądania eter, można go zażywać zarówno, tak jak w filmie - inhalując się (niezbyt ciekawe efekty, wyniszczające świństwo, jak każdy inhalant), lub pijąc zmieszanego z mlekiem, lub wodą z cukrem, ciekawe efekty gwarantowane... (dawka śmiertelna eteru podanego doustnie wg Toksykologii pod redakcją Witolda Seńczuka to 30cm3, więc należy uważać)