Bardzo się zawiodłem na tym filmie ,totlny brak jakiegokolwiek sensu w wydarzeniach , jedna wielka paplanina ćpunów i ich chore fazy , lipa po całości nie dotrwałem do końca , jeśli chodzi o Deppa to najgorszy film jaki z nimwidziałem .
hoho kolego żeby zrozumieć ten film to potrzeba wielu lat ćpania bez tego film wydaje się być bez sensowny. Rada dla ciebie zacznie zażywać różne narkotyki a potem po kilku latach obcowania z dragami obejrzy ten film jeszcze raz gwarantuje że spojrzenie twoje diametralnie się zmieni. ćpaj ile wlezie pozdrawiam!
Kolega Jarek ma racje. A tak po za tym osoba, która nie miała kompletnie żadnego styku z narkotykami nie ma prawa tego filmu oceniać zrozumiano?
I tu koledzy jesteście w błędzie ,czy jak pisze że film mi się nie podobał to znaczy żę nie miałem żadnego styku z narkotykami ? Jeśli wam sie ten film podoba bo utorżamiacie sie z jego bohaterami i ich fazami to nie znaczy zę jest on dobry ,jest o wiele wiecej fimów o tej tematyce moim zdaniem o wiele lepiej przedstawiających ten problem .I oceniam ten film właśnie dlatego że z narkotykami miłaem bardzo buży styk zrozumiano!
Co ty gadasz :P dla mnie temat narko jest zupełnie obcy a film uważam za arcydzieło. Nie wiem jak z książką ale jestem wielkim fanem Thompsona. Oglądałem ten film ponad 5 razy i jeszcze mi się nie znudził a kreacje Del Torro i Depa uważam za totalną klasykę, kultowe kreacje wszech czasów. Dodatkowo tez Ricci i McGuire pokazali tu swoje niezłe debiuty.
Mogę sie zgodzić że do tego filmu trzeba dojżeć.
to tyle pozdro
biedne dzieci zachwycone tym ze biora narkotyki na filmie kontra biedne dzieci zdegustowane tym ze biora narkotyki na filmie...blokerzy kontra japiszonstwo...najpierw posluchajta se doorsow, jeffreson airplane i tym podobnych, potem obejrzyjta easy ridera oraz wszelkie dokumentalne dotyczace lat 60, potem polecam ksiazke thompsona - akurat sie ukazala po polsku, wiec wiekszosc nie bedzie juz miala problemu z przebrnieciem - chociaz pewnie bedzie miala bo co prawda niezle rzeca sie tam miesem,ale przeplatane jest to z trudniejszym slownictwem.
przeslanie ogolnie jest takie : byly lata 60,kwas dla mas, bylo zajebiscie,ale to se ne wrati, ludzie wola plastik, brokat i tandete typu las vegas, elvis itp...
a,nie chce mi sie tlumaczyc..;]
wujek cięta riposta widze sie trafil. w pewnym sensie tak jest - film ow mozna by uznac za tandetny - w takiej konwencji zostal nakrecony by zobrazowac upadek tego wszystkiego co sie liczylo w latach 60.
Kolega widzę licytant ze skłonnościami narcystycznymi. Polecam dialog wewnętrzny po zażyciu jakiegoś indiańskiego specyfiku. Na pewno wyjdzie lepiej niż pisanie prowokujących i obraźliwych postów na forum.
Do której z tych 2 kategori się zaliczasz ? Nie tłumacz przesłania filmu bo ludzie nie oglądają go by je zrozumieć oni tylko potrafią cieszyć się gdy bohaterowie maja fazy podobne jak oni i to ich zdaniem daje im prawo miarodajnej oceny tego filmu , śmieszy mnie to .
Są takie filmy które warto obejrzeć parę razy. Ja pamiętam że jak pierwszy raz oglądałem Fear&Loathing nie bardzo wiedziałem, o co chodzi w całym filmie bo faktycznie wydaje się chaotyczny i niespójny. Ale teraz mogę spokojnie powiedzieć że widziałem go 5 razy i za każdym razem wydaje mi się coraz śmieszniejszy. Jest kilka na prawdę niezastąpionych scen. Film jest bardzo dziwny. Ja np. pamiętam że po obejrzeniu go chyba 3 raz zupełnie nie mogłem sobie przypomnieć co się działo od połowy i zakończenia. Jakbym sam miał fazę :P Przez chwilę zaczęło mi się wydawać że nie trzyma równego poziomu. Jak obejrzałem po raz 5ty to dotarło do mnie że film jest jeszcze lepszy od tej drugiej połowy niż w pierwszej. Strasznie to pokręciłem ale jeśli znajdziesz kiedyś na niego czas a wiem że tak będzie to sam zobaczysz ;P