Tak z zupełnie innej beczki. Macie w swoim doświadczeniu jakieś ciekawe, psychodeliczne wizje, w pełni odrealnione halucynacje, które mogłyby się równać z tymi co zostały przedstawione w filmie? Coś chociażby na miarę atakujących nietoperzy pośrodku pustyni albo wielkich jaszczurów imitujących kawiarnianych ludzi. Jeśli tak, to je opiszcie : )