Jak w temacie. Można zobaczyć i zaraz zapomnieć, ot taka
jednorazowa rozrywka jak dla mnie. Można czasami się
uśmiechnąć, czasami pomyśleć nad życiem i jego przemijaniu,
bo w końcu każdy z nas będzie starym piernikiem ;-)
Taka ekipa na planie i wyszła średniozabawna komedia, 2 razy sie usmiałam. Szkoda takich weteranów filmowych do takiego filmu.
Strasznie średni film, legendy kina dały radę ale twórcy już nie. Ani to śmieszne ani wzruszające. Liczyłem na komedię w stylu "Kac Veges" a tu dostałem sentymentalną podróż, co w sumie nie było by złe gdyby inaczej poprowadzić film. A tak wlekł się i nudził, no i tyle niedorzeczności i głupoty co w filmach Sandlera.
Moja ocena 3,3/6