Takie filmy ogląda się dla samej obsady. Mimo wszystko arcydzieła bym się nie spodziewał, zapowiada się na dość lekką komedię klasy choćby niedawnego "Stand Up Guys". Niemniej mogę się mylić. ;)
Obaj zaczęli występować w byle czym, więc obsada nie jest mnie w stanie zdziwić.
Najbardziej mi szkoda Walkena, bo miał tylko okazję wykazać się w "Łowcy jeleni".
Natomiast wątek 4 głównych bohaterów zdecydowanie obronił fabułę a zwłaszcza aktorzy którzy zagrali te role. Myślę że gdyby te role były zagrane przez standardowych aktorów komediowych to nie byłoby tak dobrego efektu jak po De Niro, Dauglas'ie, Klein'ie czy Freeman'ie. Postać Paddy'ego dodaje trochę gorzkiej atmosfery...
więcej