Nie rozumiem tych wszystkich negatywnych komentarzy. Czego ludzie sie spodziewaliscie po tym filmie? Ze beda recytowac Szekspira, bo nic ponizej oczywiscie nie jest ich godnosci, czy ze bedzie to poziom innych filmow z Vegas w tytule?
Owszem, jada sobie na skojarzeniach z tamtym, ale jak dla mnie ten film jest kilka...
Nudno i czuje się klimat zblazowania gł. bohaterów który udzielał mi się podczas sennego seansu z małą ilością na prawdę śmiesznych scen, a kiedy robi się poważnie to też nie ma jakiejś rewelacji. Jest przesłanie i jest nawet niezłe aktorstwo ( Ci aktorzy nawet nie wysilając się zbytnio gwarantują przyzwoity poziom )...
więcejLekka, przyjemna, delikatnie moralistyczna komedia, idealna na piątkowy wieczór. Genialny dobór 4 aktorów - główni bohaterowie - żywe legendy, chyba pierwszy raz razem w 1 filmie. Trafiła się też "gwiazda" rodem z Polski...aż żal było patrzeć jak siedziała jak te piąte koło u wozu przy stole, w scenie w barze....
Wręcz zadziwiające, że mając aktorów o wciąż sporym potencjale, można nakręcić taką przeciętną szmirę o niczym. Do tego fałszywie "pozytywną". Bardzo słabo niestety.
Może i tak jest jak jest pełny portfel, ale na urok osobisty to dziadyga po siedemdziesiątce u 30-latki (albo młodszej to nie może liczyć na frukty). Ale jak producentem jest Moskowitz albo Rozenbaum to wszystko można wcisnąć tępej gawiedzi. Kocham De Niro i tylko mogę współczuć takich ról.
Ciężko ogląda się upadające gwiazdy - Douglasa, Freemana i De Niro. Dwa, trzy śmieszne żarty na cały film, reszta to suchary przy wtórze klubowego umpa umpa. Daję 5 głównie ze względu na Freemana, który był najlepszy z tego filmu