widziałem ze już można go dostać na necie jestem ciekaw czy dobry a nie jakiś głupi szajs ale jeśli są tam zombiaki to i tak zobaczę hehehe
Last of the Living obejrzałam wczoraj, ale nie nastawiałam się na coś wielkiego i innym też nie radzę, ot nic specjalnego, aż razi amatorszczyzną, ale w miarę porządnym wydaniu, jest sporo niedociągnięć, można jednak przymknąć na to oko, gra aktorska, nawet ok, ale najbardziej wyróżniającym się wśród nich był Morgan, jest też kilka śmiesznych momentów czy dialogów, ale tak jak mówię, taki nawet przyjemny "średniaczek-amatorek" i nic więcej xD
ode mnie max 5, a i tak ciutkę zawyżone :D
aha i dlaczego zawyżone 5, ponieważ jest o wiele więcej takich średniaków o zombiakach, jednak głównie to totalne szmiry i nic więcej ;/ bez fabuły, bez jakiejkolwiek w miarę gry aktorskiej, wykonania czy nawet nie mają na plus zdjęć lub muzyki ....
Last of the Living z pewnością się wśród nich wyróżnia :)