Film ponownie zrealizowany na podstawie powieści kryminalnej Gastona Leroux - podejmuje akcję tam, gdzie zakończyła się Tajemnica Żółtego Pokoju, stanowi jak gdyby jego kontynuację i drugą część. Mathilde, ofiara z pierwszego epizodu, wychodzi ostatecznie za mąż za Darzaca. Nie wie jednak, że jej pierwszy mąż, antagonista z Żółtego Pokoju Larsan, wcale nie umarł, a obecnie stara się za wszelką cenę na niej zemścić. Sprawą ponownie zajmuje się detektyw-amator, Józef Rouletabille.
Mniej ciekawy kryminał od poprzednika. Akcja przenosi nas ze starego zamczyska na francuską riwierę w stylu art deco. Gorsza jest tu sama fabuła, pogmatwana, nieco zawiła i przekombinowana. Na plus świetna reżyseria (kapitalne wrażenie robią sceny samochodowe!), aktorstwo, które mniej trąci myszką niż u poprzedniczki i doskonałe dekoracje wraz z ogólną scenografią. L'Herbier wyciągnął co mógł ze scenariusza i dzięki temu nadal ogląda się ten kryminał więcej niż z przyjemnością. Polecam!