PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7060}

Legenda o świętym pijaku

La Leggenda del santo bevitore
7,0 649
ocen
7,0 10 1 649
Legenda o świętym pijaku

W pierwszy wiosenny dzień na schodach paryskiego mostu tajemniczy nieznajomy wręcza kloszardowi dwieście franków. Gdy bezdomny wzbrania się przed przyjęciem tak hojnego wsparcia, ofiarodawca prosi, by oddał pieniądze w kościele przy figurze świętej Teresy gdy będzie mu się lepiej powodziło. Bohaterem opowieści jest Andreas Kartak, górnik ze Śląska, którego różne koleje losu przygnały do Francji. W bójce zabił męża ukochanej kobiety, ma za sobą niespełnioną miłość, więzienie, nie może znaleźć pracy, gdyż lubi zaglądać do kieliszka. Żyje z dnia na dzień sypiając nad Sekwaną. Akcja filmu to ciąg prób spłacenia honorowego długu. Co krok pojawiają się przeszkody, ale dziwnym trafem Andreasowi nigdy nie brakuje pieniądzy.
Na festiwalu w Wenecji w 1988 roku film zdobył Złote Lwy.

opis użytkownika

Andreas Kartak, górnik ze Śląska, przybył do Francji w
poszukiwaniu pracy. W nowym kraju zamieszkał u kolegi, z jego pomocą
dostał pracę pod ziemią. Z Karoliną, żoną kolegi, połączyło go sekretne
uczucie. Gdy mąż odkrył zdradę, postanowił ukarać niewierną. Stając w
obronie kochanki, Andreas niechcący zabił go w bójce. Wypuszczony w
końcu z więzienia, ale pozbawiony prawa do pracy, ma w paszporcie
pieczęć "expuls‚" (wydalony). Nie ma jednak z czym i za co wracać.
Wiedzie egzystencję kloszarda: żyje z dnia na dzień, sypia pod mostami,
przepija marne grosze, które czasem wpadną do jego kieszeni. Pewnego
dnia spotyka na nabrzeżu Sekwany dystyngowanego starszego pana, który
wręcza mu 200 franków. Andreas jest jednak człowiekiem honoru. Nie
chce jałmużny, zgadza się co najwyżej na pożyczkę. Nieznajomy prosi go
więc, by dług spłacił podczas niedzielnej mszy w kościele Sainte Marie de
Batignolles przy figurze św. Teresy z Lisieux.
Obdarowany tak niespodziewanie Andreas kieruje pierwsze kroki do
knajpy. Tam dostaje kolejną szansę: propozycję pracy. Za pomoc w
przeprowadzce starszego małżeństwa dostanie 200 franków. W niedzielę
przybywa pod kościół, aby spełnić polecenie swego dobroczyńcy. Spotyka
dawno nie widzianą Karolinę, ponownie zamężną, elegancką. Kobieta
zaprasza go na obiad do restauracji. Andreas, ujęty honorem, płaci wysoki
rachunek. Pieniędzy dla Świętej już nie wystarczy, przepija więc to, co z
nich zostało. W nocy ma sen, w którym widzi świętą Teresę,
przypominającą mu o jego zobowiązaniu. I znów zdarza się cud: w
kupionym parę dni wcześniej portfelu Andreas znajduje dwa banknoty 500-
frankowe. Dowiaduje się również, że do Paryża przyjechał jego dawny
przyjaciel ze szkoły, Daniel Kaniak, teraz słynny bokser. Dzięki niemu
Andreas dostaje pokój w porządnym hotelu, nowy garnitur. Ale pieniądze
kradnie mu niebawem Gaby, dziewczyna z sąsiedniego pokoju hotelowego,
z którą spędził noc.
W następną niedzielę Andreas znów jest pod kościołem ze
zdobytymi cudownym trafem pieniędzmi, lecz i tym razem nie uda mu się
oddać długu. Spotyka bowiem kolegę górnika, Ślązaka i pijaczynę jak on.
Wojtek wyłudzi od niego 200 franków, które zresztą razem przepiją. Na
wędrówkach od baru do baru mija im tydzień. W kolejną niedzielę
Andreas, pomny obietnicy, znów zmierza do kościoła.
Gdyby nie 50 lat dzielące czas ich powstania, można by pomyśleć,
że opowiadanie Josepha Rotha - ostatnie, opublikowane kilka miesięcy
przed śmiercią pisarza w 1939 r. - zostało napisane na zamówienie
Ermanna Olmiego. Tak bardzo bowiem pasuje ono swoim melancholijnym
urokiem, łagodnym wdziękiem do jego kina "świętej naiwności", wyraża
ten sam stan ducha i cichy sceptycyzm. Włoski reżyser znalazł w
opowiadaniu austriackiego pisarza materiał, by tonem lekkim, dobrotliwym
opowiedzieć o ludzkiej słabości, o nieustannym zmaganiu z nią i nadziei
wybaczenia. Andreas, tytułowy "święty pijak", jest samotny, bezdomny,
zagubiony. Cierpi z powodu swego nałogu, swej niekonsekwencji i braku
silnej woli. Wciąż jednak próbuje, szuka, walczy. Nędza i nałóg nie
upodliły go do końca. Nawet opróżniając kolejne szklanki wina, nigdy nie
jest obleśny i odrażający. Roth, a za nim Olmi nie potępiają swego
bohatera, zdają się go rozumieć, lecz wcale go nie rozgrzeszają. Jest w ich
konstatacji subtelny, podszyty niekiedy kpiną, ale głęboki i prawdziwy
smutek.
"Legenda ..." jest również filmem głęboko religijnym. To opowieść
o bożej dobroci i wyrozumiałości, o cierpliwym bożym czekaniu na
opamiętanie, na tę wciąż odległą chwilę ludzkiej siły i mądrości, gdy
zdobędziemy się wreszcie na spłacenie "długu". Andreas wielokrotnie
dostaje taką szansę, szansę czynienia dobra, ale lekkomyślnie ją marnuje.
Olmi różnymi środkami podkreśla umowność realiów i metaforyczny
charakter swojej opowieści: akcja rozgrywa się w Paryżu, nie wiadomo
jednak w jakiej epoce - samochody, fryzury kobiet czy muzyka z lat 30.
współistnieją na ekranie z gazetami z lat 50. i współczesnymi banknotami.
Walory tego niezwykłego filmu doceniło jury festiwalu w Wenecji
przyznając mu w 1988 r. Złotego Lwa oraz nagrodę OCIC. "Legendę o
świętym pijaku" uhonorowano ponadto 4 nagrodami Davida (dla
najlepszego filmu, za reżyserię, zdjęcia i montaż), a włoskie stowarzyszenie
krytyków filmowych dołożyło do tego dwie swoje nagrody (za reżyserię i
scenariusz). Grającemu główną rolę Rutgerowi Hauerowi przyznano zaś
nagrodę dla najlepszego aktora na festiwalu w Seattle.

MIFUNE
opis użytkownika

Polski emigrant (Rutger Hauer) z nieważnym paszportem błąka się po Paryżu. Spotyka tajemniczego nieznajomego, który daje mu niespodziewanie 200 franków z sugestią, iż ma oddać ową pożyczkę w kaplicy św. Teresy z Lisieux. Bieg niespodziewanych wydarzeń coraz to uniemożliwia mu oddanie zaciągniętego długu...

opis dystrybutora dvd

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones