Rany julek! takiego gówna nie widziałem od czasu " Mortal Kombat:Annihilation"!
Wszystkie chyba sceny zerżnięte z amerykańskich produkcji.
Paniusie co tam się snują - do kitu i tylko cycki, za przeproszeniem, w jednej scenie warte uwagi. Pan Nejman sięgnął dna swojej żałosnej kariery chałturnika. A ten gość co "grał" dozorcę, czy kogo tam, no ciecia powiedzmy, to nawet pinokia sensownie by nie zagrał. Kto odwalał taki casting? a może w ogóle go nie było?????może po polsku wszystko się odbyło , czyli po znajomości??????
Efekty (heheh)- żenada. Muza- jakaś jest i tyle mogę o niej powiedzieć.
Klimat poszedł się j....
Brak mi słów po prostu. Kto to finansował? Może sam "reżyser" jest milionerem i zgrywa Eda Wooda?
Panie Pujszo - bije pan cieniznę Uwe Bolla na głowę!!!!
LUDZIE!!! NIE OGLĄDAJCIE TEGO KOSZMARKA (nie nazwę tego horrorem bo to byłaby obraza)!!!!!!!!!!!!!!
Ocena:1/10 (powinno być -1, ale skala jest dodatnia).